Pierwszy remis KSZO - relacja z meczu KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski - MSPR Siódemka Miedź Legnica
Szczypiorniści KSZO Ostrowiec udowodnili, że we własnej hali są groźni dla wszystkich. Ograli tu wicelidera, a w sobotę zremisowali z trzecią w tabeli Siódemką Miedź Legnica.
Rafał Soboń
Trener Aleksander Malinowski, gdy tylko zespół KSZO zagwarantował sobie utrzymanie w I lidze zapowiedział, że w pozostałych meczach będzie chciał się przyjrzeć zawodnikom pod kątem ich dalszej przydatności w zespole. Stąd też w pierwszym składzie wyszli zawodnicy, którzy w trakcie rundy zmagali się z urazami: Maciej Jeżyna, Grzegorz Mroczek, a także m. in. młody Rafał Jamioł. Po wyrównanym początku 3:3, w grę gospodarzy wkradły się błędy, gdzie po krokach a następnie prostej stracie to goście wyszli na dwupunktową przewagę. Ostrowczanie szybko odrobili straty i po dwóch bramkach z rzędu Macieja Jeżyny o czas poprosił trener Piotr Będzikowski. Trener Miedzi po chwili miał jeszcze większe zmartwienie, bowiem już po 18 minutach kumulacja kar dwóch minut Roberta Szuszkiewicza sprawiła, że sędzia pokazał mu czerwony kartonik i gospodarze zaczęli budować przewagę, a na przerwę schodzili z dwubramkowym prowadzeniem 16:14.