Piotr Przybecki: Musieliśmy się nauczyć Superligi
Śląsk Wrocław wiosną zdobył w PGNiG Superlidze sześć punktów. - Nasz zespół zrobił postęp. To widać - cieszy się Piotr Przybecki.
Kilka dni później w Mielcu jego zespół spisał się już gorzej. - Od początku meczu było widać pewną różnicę, jeżeli chodzi o umiejętności indywidualne. To przesądziło o wyniku - przyznaje szkoleniowiec Śląska.
Przybecki z postawy swojej drużyny wiosną jest zadowolony. - Moi zawodnicy w większości Superligi musieli się dopiero nauczyć. Zdarzały się nam wpadki, ale widziałem postęp. W drugiej rundzie zrobiliśmy krok do przodu. Dołączył do nas ponadto Michał Adamuszek. To zawodnik twardy fizycznie i ograny na tym poziomie. Potrzebowaliśmy kogoś takiego - przyznaje nasz rozmówca.
Za półtora tygodnia jego zespół przystąpi do ostatniego aktu walki o utrzymanie. - Przed nami sześć spotkań. W play-outach dzieją się różne rzeczy. Wierzymy, że nam się uda. Chcemy wygrywać w każdym - deklaruje Przybecki. Jego zespół do dziewiątego miejsca w tabeli traci dwa punkty.