Akademiczki dały lekcję licealistkom - relacja z meczu AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - SMS ZPRP Płock

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk pokonał SMS ZPRP Płock 33:22. Zespół prowadzony przez Andrzeja Marszałka prowadził jeszcze w 16 minucie, ale później na boisku hali AWFiS istniały już tylko Akademiczki.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Faworytkami niedzielnego spotkania były szczypiornistki znad morza, które wraz z UKS-em PCM Kościerzyna zajmują ex aequo pierwsze miejsce w tabeli I ligi kobiet. Licealistki grające i uczące się w płockiej Szkole Mistrzostwa Sportowego są jednak nieobliczalne i w tym sezonie już kilka razy pokazały, że potrafią sprawiać niespodzianki, jak choćby podczas spotkań z zespołem z Kościerzyny.
Od pierwszych minut AZS Łączpol AWFiS nie potrafił wyjść na prowadzenie wyższe, niż różnicą jednej bramki. W zespole z Płocka świetnie spisywała się urodzona w 1997 roku Aleksandra Rosiak, która tylko w ciągu pierwszych szesnastu minut, rzuciła pięć bramek. To po jej trafieniu, podopieczne Andrzeja Marszałka prowadziły 7:6.

Później jednak swoje zaczęły grać bardziej doświadczone zawodniczki z Gdańska. Sygnał do ataków dała Monika Obrębalska, która w jednej akcji zaliczyła dwie efektowne interwencje. W obronie dobrze pracowały Ljubow Osadcza, Marta Karwecka i Sylwia Klonowska, a po trafieniu Karoliny Siódmiak na trzy minuty przed przerwą, Akademiczki prowadziły już 12:9.

W końcówce za faul na Natalii Nosek, na dwie minuty na ławkę została odesłana Karolina Siódmiak. To jednak nie przeszkodziło podopiecznym Jerzego Cieplińskiego i Leszka Elbickiego. W końcowych momentach spotkania rzuciły dwie bramki, a wynik pierwszej części meczu ustaliła Marta Karwecka rzutem z karnego na 10 sekund przed końcem.

Już na początku drugiej połowy, gdańszczanki pozbawiły swoje rywalki wszelkich złudzeń. Znakomicie w bramce spisywała się Obrębalska, a po rzucie Sylwia Neitsch, AZS Łączpol AWFiS prowadził już 20:11. Płocczanki po tym, jak nie wychodziły im kolejne akcje grały coraz bardziej chaotycznie. Często traciły piłki w ataku pozycyjnym oraz rzucały z nieprzygotowanych pozycji.

Skrzętnie korzystały na tym bardziej doświadczone zawodniczki znad morza, które po kolejnej znakomitej serii - tym razem siedmiu bramek z rzędu, wyszły w 49 minucie na prowadzenie 28:13. Czarną serię SMS-u przerwała dopiero Monika Roguska. Do końca mecz już się wyrównał, a nawet SMS ZPRP rzucił więcej bramek. Oczywiście nie było już mowy o odrobieniu strat przez płocczanki. Ostatecznie zakończył się on wynikiem 33:22.

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - SMS ZPRP Płock 33:22 (15:11)

AZS Łączpol AWFiS: Obrebalska - Karwecka 6, Siódmiak 5, Orzłowska 4, Klonowska 3, Osadcza 3, Ciura 3, Neitsch 3, Lipska 2, Gelińska 1, Konefał 1, Pesel 1 oraz Maszota, Szprengier.
Kary: 6 min.
Karne: 2/3.

SMS ZPRP: Sarnecka, Sielska - Rosiak 10, Urbaniak 3, Nosek 2, Roguska 2, Urbańska 1, Świerżewska 1, Trzczak 1, Szczechowicz 1, Sucha 1 oraz Piwowarczyk, Kwiecińska, Wąsik, Papierzyńska, Cygan.
Kary: 4 min.
Karne: 0/0.

Kary: AZS Łączpol AWFiS - 6 min. (Klonowska 2 min., Siódmiak 2 min., Szprengier 2 min.), SMS ZPRP - 4 min. (Szczechowicz 2 min., Piwowarczyk 2 min.).
Sędziowie: Kościewicz, Malandy.
Widzów: 100.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×