Goście daleko w tyle - relacja z meczu Olimpia Piekary Śląskie - Ostrovia Ostrów Wielkopolski
W sobotni wieczór, w hali piekarskiego MOSiR-u, podopieczni Sławomira Szenkela podejmowali zespół z Ostrowa Wielkopolskiego.
Druga część spotkania była jeszcze bardziej dynamiczna, gdyż zespół z Ostrowa Wielkopolskiego z nową energią rzucił się do odrabiania strat. Na ich nieszczęście, golkiper MKS-u "zamurował" bramkę, budząc szczery entuzjazm kibiców Olimpii. Gospodarze konstruowali coraz efektywniejszą ofensywę, nie dając przeciwnikom szans na przeprowadzenie udanego ataku pozycyjnego.
Gra momentami stawała się brutalna, czego przykładem był incydent z 44 minuty spotkania, kiedy to zderzyli się ze sobą Piotr Kierzek i Arkadiusz Kowalski. Obaj zawodnicy rozcięli sobie łuki brwiowe i musieli zostać opatrzeni. Sędziowie jednakże nie byli zbyt hojni w rozdawaniu kar, gdyż w całym spotkaniu zawodnicy tylko 7 razy zostali odesłani na ławkę.
Pod koniec meczu tempo gry gospodarzy wyraźnie spadło, dzięki czemu Ostrovia odrobiła aż 4 bramki straty. Walka trwała aż do ostatniej sekundy, w której to bramkę zdobył Łukasz Włoka, ustalając wynik spotkania na 35:28 dla Olimpii.
Zawodnikiem spotkania wybrany został Kamil Cieniek, w uznaniu jego postawy w obronie i zdobytych 7 bramek.
Olimpia Piekary Śląskie - Ostrovia Ostrów Wlkp. 35:28 (18:11)
Olimpia: Kowalczyk, Zemelka – Parzonka 2, Smolin 2, Kurzawa 1, Chromy 2, Włoka 2, Fidyt 3, Cieniek 7, Rosół 6, Kowalski 6, Miłek, Kempys 4, Tatz, Danysz.
Kary: 10 minut.
Karne: 1/1.
Ostrovia: Adamczyk, Tarko – Jaruzek, Galewski 5, Kierzek 1, Dutkiewicz 1, Bałwas 6, Wojciechowski 1, Tomczak 7, Bielec 4, Pernak, Śliwiński 2, Klara, Staniek 1.
Kary: 4 minuty.
Karne: 7/7.
Sędziowali: Jac, Wrona M.
Widzów: 200.