Kontratak bronią mistrza - relacja z meczu SPR Chrobry Głogów - Vive Targi Kielce
Zalewie 18 bramek zdobyli szczypiorniści SPR Chrobrego w meczu 20. kolejki PGNiG Superligi, dwa razy więcej trafiali mistrzowie Polski z Kielc, którzy odnieśli pewne zwycięstwo na Dolnym Śląsku.
Po błędach miejscowych zabójcze kontry wykończyli dwaj chorwaccy skrzydłowi, chwilę później dwukrotnie trafieniami popisał się Michał Jurecki i w 11. minucie gry kielczanie mieli już na swoim koncie trzykrotnie większą ilość bramek (3:9). Trener Krzysztof Przybylski chcąc przerwać koncert rzutowy przyjezdnych poprosił o czas dla swoich podopiecznych.
W 21. minucie po starciu w defensywie niebezpiecznie wyglądającego upadku doznał Tobias Reichmann, którzy z bólem łokcia opuścił parkiet i do końca meczu już się na nim nie pojawił. Uwagi trenera dały pozytywną iskierkę głogowskiemu zespołowi, który w trakcie 8 minut w końcówce pierwszej połowy rzucił o trzy bramki więcej niż rywale, co pozwoliło mu nieznacznie podreperować rezultat. Do przerwy obie siódemki zeszły do szatni przy wyniku 10:16.
O ile pierwsza połowa nie był najgorsza w wykonaniu Chrobrego, to o drugich 30. minutach już tego powiedzieć nie można. Kompletną inicjatywę na parkiecie błyskawicznie przejęli kielczanie, którzy narzucili swój styl gry. Gospodarzy wydawali się być totalnie bezradni zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Zespół Vive Tauronu bezlitośnie wyprowadzał zabójcze kontry w mgnieniu oka podwyższył swoją przewagę do dwucyfrowej różnicy bramkowej.
Głogowianie przez 21. minut pokonali broniącego w drugiej połowie między słupkami bramki żółto-biało-niebieskich Sławomira Szmala tylko czterokrotnie, a między 43. a 52. minutą w ogóle nie potrafili znaleźć sposobu na umieszczenie piłki w bramce "Kasy". Tymczasem po drugiej stronie parkietu padło aż 7 trafień i na tablicy świetlnej widniał wynik (14:32). Niemoc rzutową dopiero z linii siódmego metra przerwał Babicz.
Szkoleniowiec Talant Dujszebajew rotował składem i kolejny zawodnicy mogli zaprezentować się głogowskiej publiczności. Kilka razy swoimi trafieniami popisał się czołowy strzelec Ligi Mistrzów - Karol Bielecki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wysokim i pewnym zwycięstwem ekipy z województwa świętokrzyskiego.
Warte podkreślenia, iż bardzo dobre zawody w drużynie Chrobrego rozegrał młody skrzydłowy Rafał Biegaj, którzy zagrał ambitnie i bez kompleksów, wpisując się na listę strzelców sześć razy. Ponadto w starciu z mistrzem Polski w głogowskiej siódemce zadebiutował długo leczący kontuzję Ignacy Bąk.
SPR Chrobry Głogów - Vive Tauron Kielce 18:36 (10:16)
SPR Chrobry: Stachera, Kapela - Gujski 3, Babicz 6, Płócienniczak, Mochocki 1, Bednarek, Tylutki, Świątek, Biegaj 6, Kubała 1, Bąk, Kaczmarek, Kandora, Witkowski 1.
Kary: 8 min.
Karne: 4/4.
Vive Tauron: Sego, Szmal - Jurecki 4, Tkaczyk 4, Bielecki 5, Rosiński 1, Cupić 8, Strlek 6, Aguinagalde 7, Musa 1, Grabarczyk 1, Reichmann.
Kary: 4 min.
Karne: 2/4.
Kary: SPR Chrobry 8 min. (Gujski - 2 min., Kaczmarek, Kubała - po 2 min.); Vive Tauron 4min. (Jurecki, Aguinagalde - po 2 min.).
Sędziowie: Kałużny - Kondziela (Opole).
Widzów: ok. 1350.