Adrian Nogowski: Z Azotami będziemy bić się o szóstą lokatę
Po wysokim zwycięstwie nad Nielbą Wągrowiec szczypiorniści MMTS-u zajmują szóste miejsce w tabeli PGNiG Supeligi. Celem kwidzynian jest przystąpienie z tej pozycji do walki w rundzie play-off.
W najbliższej serii spotkań drużyna z Dolnego Powiśla uda się do stolicy Dolnego Śląska, gdzie zmierzy się z kolejnym beniaminkiem, dla którego każdy kolejny punkt w kontekście niedalekiej walki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej będzie na wagę złota. - Choć jest to beniaminek, to trzeba pamiętać o tym, że w Superlidze nie ma obecnie słabych zespołów. Tym bardziej, że Śląsk urwał już niektórym rywalom punkty. Musimy się więc skupić na własnej grze i zagrać w ataku i obronie tak jak w meczu z Nielbą - zaznacza skrzydłowy.
W ostatniej kolejce rundy zasadniczej podopieczni Krzysztofa Kotwickiego podejmować będą sąsiadującą w tabeli siódemkę Azotów Puławy. Wynik tej potyczki najprawdopodobniej zadecyduje o tym, która z tych dwóch drużyn uplasuje się w dokładnie w połowie ligowej stawki, co pozwoli jej uniknąć w pierwszej rundzie play-off mistrza i wicemistrza Polski. - Jeśli wygramy we Wrocławiu to z Azotami będziemy bić się o szóstą lokatę. Zajmując szóste miejsce w ligowej tabeli w rundzie play-off trafimy na zespoły Zabrza lub Szczecina i choć są to silne zespoły, to zawsze lepiej zagrać w tej fazie przeciwko nim niż rywalizować z Vive czy Wisłą - nie kryje zawodnik MMTS-u.