LM: Kolding i Lwy wyeliminowane! Pick, PSG oraz PPD Zagrzeb grają dalej!

KIF Kolding, Rhein-Neckar Löwen oraz Dunkerque HB nie zdołały odrobić strat z pierwszych meczów i odpadły z Ligi Mistrzów. Awans do ćwierćfinału wywalczyły RK PPD Zagrzeb, PSG oraz Pick Szeged.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Trzy pierwsze niedzielne spotkania rewanżowe fazy TOP 16 Ligi Mistrzów zapowiadały się ekscytująco. W Kopenhadze rywalizujące z RK Prvo Plinarsko Društvo Zagrzeb KIF Kolding szukać miało swych szans na odwrócenie losów dwumeczu, po tym jak przed tygodniem poległo na wyjeździe 17:22. Z nadziejami odrobienie strat z pierwszych spotkań do Szeged oraz Paryża jechały natomiast drużyny Rhein-Neckar Löwen oraz Dunkerque HB. Wszystkie te mecze zwiastowały sporą dawkę wrażeń.
Niedzielną rywalizację rozpoczął mecz KIF z ekipą z Zagrzebia. Pierwsze minuty starcia były dość zaskakujące - zamiast zmasowanych ataków gospodarzy, którzy gonić musieli pięciobramkową stratę, zobaczyliśmy wyrównane zawody. Zawodnicy Veselina Vujovicia rozsądnie stopowali gospodarzy, którzy dopiero w końcówce pierwszej połowy wyszli na dwubramkowe prowadzenie (11:9).

Po zmianie stron KIF nie było jednak w stanie powiększyć swej przewagi. Co więcej, to goście w 38. minucie wyszli na prowadzenie 14:13, wykonując tym samym poważny krok w kierunku awansu. Dobrze między słupkami bramki PPD spisywał się Filip Ivić, w ataku natomiast największym zagrożeniem dla ekipy z Kolding byli Sandro Obranović i Zlatko Horvat. KIF z czasem powróciło na prowadzenie, ale kontrolujący wynik goście nie pozwolili Duńczykom na odwrócenie losów dwumeczu i ekipa Arona Kristjanssona mimo wygranej 23:21 musiała pożegnać się z rozgrywkami Champions League.

Duńczycy drugi rok z rzędu zakończyli zmagania w europejskich pucharach na fazie TOP 16. Swojego zeszłorocznego wyniku nie powtórzą natomiast gracze Rhein-Neckar Löwen, którzy po raz drugi w przeciągu niewiele ponad tygodnia przegrali z Pick Szeged. Grające w poprzednim sezonie w ćwierćfinale rozgrywek Lwy kolejny raz rozegrały bardzo słabą partię, w pełni pozwalając rywalom na dyktowanie warunków gry.

Pick w swoim stylu polegało w głównej mierze na zagraniach duetu Zsolt Balogh - Dean Bombac, który ponownie rozegrał fantastyczne zawody. Obaj rozgrywający w całym meczu zdobyli do spółki 16 bramek i to głównie dzięki ich postawie Madziarzy prowadzili do przerwy 16:13. Lwy co prawda po przerwie poderwały się jeszcze do pogoni, wychodząc nawet w pewnym momencie na jednobramkowe prowadzenie, ale ostatnie słowo należeć miało do gospodarzy.

W 53. minucie Bombac wyprowadził Pick na prowadzenie 27:25, a bramki Roberto Garcii Parrondo oraz Vladimira Vranjesa przypieczętowały wkrótce triumf ekipy z Szeged, wprowadzając ją po raz pierwszy w historii do ćwierćfinału najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie.

Drugi rok z rzędu w najlepszej ósemce rozgrywek zobaczymy zaś Paris Saint-Germain. Drużyna ze stolicy Francji pokonała w niedzielę w wewnątrzkrajowym starciu Dunkerque HB 23:22, dopiero w końcowych minutach spotkania przesądzając losy awansu i dwumeczu. Dunkierka postawiła bowiem paryżanom trudne warunki i jeszcze w 57. minucie remisowała 22:22. Wówczas jednak z prawego rozegrania pomylił się Pierre Soudry, a trafienie Daniela Narcisse'a oraz interwencja Thierry'ego Omeyera zadecydowały o nieznacznej wygranej PSG.

Formalności dopełniły natomiast ekipy FC Barcelony oraz THW Kiel. Będące praktycznie pewne awansu drużyny odniosły w niedzielę drugie zwycięstwa w fazie TOP 16. Katalończycy ograli w progach Palau Blaugrana AaB Aalborg Handbold 29:22, Zebry zaś również we własnej hali pokonały zeszłorocznego triumfatora rozgrywek, SG Flensburg-Handewitt. Wikingowie mecz zaczęli ambitnie, kryjąc rywali indywidualnie na całej swojej połowie, ale THW było tego dnia zbyt dobrze dysponowane i zasłużenie zwyciężyło 33:28.

Osiem zespołów, które wywalczyło awans do ćwierćfinału rozgrywek podzielone zostało na dwa koszyki. Pary 1/4 finału rozlosowane zostaną we wtorek, 24 marca o godz. 11:30.

MKB Veszprém - Naturhouse La Rioja 37:31 (18:15)
Najwięcej bramek: dla Veszprem - Momir Ilić 10, Renato Sulić 7, Laszlo Nagy 5; dla Naturhouse - Pedro Rodriguez 10, Miguel Sanchez Naranjo 5.
Pierwszy mecz: 31:23 dla Veszprem. Bilans: 68:54. Awans: Veszprem.

KIF Kolding - RK Prvo Plinarsko Društvo Zagrzeb 23:21 (11:9)
Najwięcej bramek: dla KIF - Per Martin Dolk, Bo Spellerberg - po 6, Kim Andersson 3; dla PPD - Zlatko Horvat, Sandro Obranović - po 5, Luka Stepancić 3.
Pierwszy mecz:
 22:17 dla PPD. Bilans: 43:40. Awans: RK PPD Zagrzeb.

Pick Szeged - Rhein-Neckar Löwen 31:29 (16:13)
Najwięcej bramek: dla Pick - Dean Bombac, Zsolt Balogh - po 8; dla RNL - Uwe Gensheimer 12, Bjarte Myrhol 5.
Pierwszy mecz: 34:30 dla Pick. Bilans: 65:59. Awans: Pick.

Paris Saint-Germain - Dunkerque HB 23:22 (15:15)
Najwięcej bramek: dla PSG - Mikkel Hansen 8, Samuel Honrubia, Marko Kopljar - po 4; dla Dunkerque - Baptiste Butto 8, Kornel Nagy 6, Theophile Causse 5.
Pierwszy mecz:
 23:21 dla PSG. Bilans: 46:43. Awans: PSG.

FC Barcelona - AaB Aalborg Handbold 29:22 (14:9)
Najwięcej bramek: dla Barcelony - Gudjon Valur Sigrudsson 6, Siarhei Rutenka, Victor Tomas - po 5; dla Aalborga - Emil Berggren 5, Sander Sagosen, Havard Tvedten - po 3.
Pierwszy mecz: 31:11 dla Barcelony. Bilans: 60:33. Awans: FC Barcelona.

THW Kiel - SG Flensburg-Handewitt 33:28 (16:10)
Najwięcej bramek: dla Kiel - Marko Vujin 6, Dominik Klein, Filip Jicha, Steffen Weinhold - po 5; dla Flensburga - Johan Jakobsson 6, Anders Eggert 5, Jim Gottfridsson 4.
Pierwszy mecz: 30:21 dla Kiel. Bilans: 63:49. Awans: THW Kiel.

LM: Znamy komplet ćwierćfinalistów i podział na koszyki. Kto rywalem Vive?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×