Marcin Księżyk: Dziewczyny zaczęły wierzyć, że można wygrywać
KPR Ruch Chorzów w rywalizacji z Vistalem Gdynia będzie chciał sprawić niespodziankę. Szkoleniowiec przyznał, że poziom rozgrywek w tym sezonie znacznie się wyrównał i wszystko jest możliwe.
- Z tego, co dochodzą mnie słuchy, to mecz w Gdyni, który zagraliśmy w rundzie zasadniczej podobał się ludziom. Wynik nie do końca odzwierciedlał to, co się działo na parkiecie. Wtedy nie poradziliśmy sobie z Anetą Łabudą. Wygraliśmy u siebie, także pójdziemy za ciosem i postaramy się zrobić niespodziankę - zapowiedział szkoleniowiec KPR Ruchu Chorzów.
Marcin Księżyk jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych i cieszy się, że zawodniczki uwierzyły w swoje umiejętności. - Dziewczyny zaczęły wierzyć, że można wygrywać. Od miejsca drugiego do ósmego drużyny są bardzo wyrównane, więc można się spodziewać wszystkiego. Wygra ten, kto będzie miał lepszą dyspozycję dnia, trochę szczęścia, mniej kontuzji - dodał trener.