Doman Leitgeber: Jedziemy zagrać dobre spotkanie

Po udanym spotkaniu w Brodnicy szczypiorniści MKS-u jadą w dobrych nastrojach do Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie zmierzą się z Piotrkowianinem.

Michał Halski
Michał Halski

Podopieczni Domana Leitgebera praktycznie pewni są, że w ostateczności zagrają w barażu o utrzymanie. Do miejsca gwarantującego bezpośrednie utrzymanie, które zajmuje Vetrex Sokół Kościerzyna (jeden mecz mniej) tracą aż 5 punktów. Sobotni mecz jest szansą na dwa punkty, ale zadanie przed czerwono-czarnymi jest bardzo ciężkie.

Sobotni mecz w Piotrkowie to dla nas kolejna bardzo trudna przeprawa. Piotrkowianin po niespodziewanej porażce Pomezanii z Warszawianką dalej liczy się w grze o baraże, a to na pewno wpłynie na zawodników mobilizująco. Ostatnia wygrana w Gdyni tez robi wrażenie. My również wygraliśmy dwa ostatnie mecze, ale jesteśmy w zupełnie innym miejscu w tabeli. W pierwszym naszym meczu stworzyliśmy fajny, wyrównany mecz i detale z samej końcówki spotkania zaważyły o naszej porażce - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl trener MKS-u.
Przeszkodą w sprawieniu niespodzianki w meczu z Piotrkowianinem mogą być urazy zawodników. - Sporym problemem są kolejne kontuzje bowiem do Rafała Niedzielskiego dołączył Krystian Kaczmarek, a z urazami mecz w Brodnicy zakończyli Daniel Bartłomiejczyk i Maciej Tokaj. W tym sezonie często już było tak, że nie zawsze faworyt wygrywał. Może tym razem właśnie w meczu w Piotrkowie dojdzie do niespodzianki? Jedziemy zagrać dobre spotkanie, po meczu zobaczymy na ile to wystarczyło - kończy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×