Pewny triumf Trójkolorowych - relacja z meczu Górnik Zabrze - PGE Stal Mielec

goście ze Szczecina co gwizdali Wybrzeże - Mielec też niezłe łajzy.

głupimi decyzjami ale niech się uczą i wyciągają wnioski. To chyba jedyny ratunek bo młody faktycznie się nauczy i będzie lepszy za 2 – 3 lata. Ci którzy teraz sędziują już z tego bagna raczej nie wyjdą na ludzi. Obawiam się jedynie że tu nie chodzi o umiejętności tylko o układy i znajomości. Kto ma większe ten dłużej siedzi przy korycie. Górnik wygrał zasłużenie ale mecz mógł być ładniejszy i bardziej emocjonujący gdyby nie w/wymienieni panowie.

Krępą na lewym skrzydle, który wbiegał na drugie koło. Na początku Górnik odskoczył na 3:0, ale mielczanie szybko złapali kontakt bramkowy, a nawet wyszli na prowadzenie, bodajże 5:4. Do około 15 minuty toczyła się wyrównana walka, później Miro dostał dwójkę (bardzo kontrowersyjna sytuacja) i Górnik mądrze zaczął budować sobie przewagę. Trochę słabiej w tym okresie zagrał Gliński na rozegraniu i zmienił go Sobut. Do końca pierwszej połowy gra toczyła się bramka za bramkę. W początkowej fazie Stal zagrała świetnie w obronie - Górnik nie był w stanie nawet oddać rzutu na bramkę z przyzwoitej pozycji i za sprawą dobrze rzucającego tego dnia Sobuta mielczanie złapali kontakt z Górnikiem. Około 40 minuty do bramki wszedł Kicki odbił 4 setki z rzędu, a w tym okresie Orzechowski dwukrotnie w łady sposób ogrywał Glińskiego i zdobywał bramki. Co ciekawe Gliński, ani wcześniej, ani później nie dał rozwinąć skrzydeł Orzechowskiemi grając skutecznie przeciwko niemu w obronie. Jak Górnik odskoczył na 4 bramki gra Stali siadła kompletnie, szczególnie w obronie, a w dodatku Kicki dalej odbijał regularnie piłki. Ostanie 10 minut to już dogrywanie meczu do końca okraszone piękną wrzutką Wilka do Sobuta. Co do ocen indywidualnych naszych zawodników. Na pewno był to jeden z najsłabszych meczy naszych bramkarzy w sezonie. Nikolić nie mógł zupełnie zderzyć się z piłką, a Lipka jakby wyłączył myślenie (Tomczak lobował go skutecznie 4 razy pod rząd). Również słabo zagrali wszyscy skrzydłowi - każdy z nich nie trafił po 2 razy z czystych sytuacji. Miro wyłączył z gry Gromykę, co nie jest zadaniem łatwym i ogólnie zagrał dobry mecz. Pacek coś tam powalczył na kole, ale przy normalnych sędziach co drugie jego zagranie w tym meczu byłoby karane faulem ofensywnym. Krępa zagrał 6-7 minut na początku i nie znów nie był w stanie ustawić dobrej zasłony. Musi mocno pracować nad tym elementem. Szpera solidnie wywiązywał się z zadań defensywnych, a w ataku szczególnie w II połowie dobrze asystował i przyśpieszał tempo akcji. Ponadto w moim odczuciu był bardzo zaangażowany w grę, co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Gliński zagrał średnio w ataku, ale w obronie poza tą nieszczęsną serią błędów z Orzechowskim spisywał się bardzo dobrze. Adamuszek zagrał przyzwoity mecz w I połowie nie bał się rzucać i w większości rzucał celnie. W obronie też robił co mógł, ale nie zawsze wychodziło mu to najlepiej. Dobre wejście zanotował Kamil Krieger. Co miał to rzucił, byłem zdziwiony, że tak mało czasu spędza w obronie. Najlepszym zawodnikiem Stal w tym meczu był Grzegorz Sobut. Zmienił Glińskiego na środku i na szczęście zamiast rozgrywania wziął się za rzucanie. Dopóki do bramki nie wszedł Kicki rzucił 6/6. Podsumowując szczególnie w II połowie Stal powalczyła, jednakże bez wsparcia w bramce pozytywny rezultat w tym meczu był niemożliwy do osiągnięcia. Górnik wygrał zasłużenie, bo miał Kickiego w bramce, a w decydujących momentach miał więcej niż jednego lidera w składzie. Szkoda, że teraz trafiają się mielczanom mecze z liderami ligi, bo przy niekorzystnych wynikach mogą spaść nawet na 7 miejsce, notując dołującą serię 0:5.

bramek choć było już ciepło .Gdyby bramkarze zabrzańscy mieli więcej odwagi Kopara rzuciłby kilka bramek więcej ale nie puszczali kontr na tyle ile by mogli .Na plus pełne trybuny w Zabrzu oby tak dalej .

wolny,tragedia w dwie strony.Jestem ciekawy dlaczego Kamilnie broni na środku z Mirem czy to rfekt przebytek kontuzji?.Dziś fajnie bramka,jednak dni Suchego są chyba policzone zero obron.Stal zagrała dobrze ,trochę bramka nie pomogła a kontry Kopary zrobiły swoje,początek druigiej połowy obrona Stali zagrała koncertowo i tutaj Kicek zrobił swoje,fajne zawody Kopary,Matiego,Kicka,Liska,Józka.

Twardo Stal: Nikolić, Lipka – Wilk 3, Krępa, Janyst 3, Krieger 3, Sobut 8, Obiała, Szpera 3, Adamuszek 4, Gudz, Basiak 2, Gliński, Krzysztofik 2

sędziowskiej Co pan robi przez te lata jak jest pan szefem sędziów żadnych zmian są nowe pary na superlidze ale sedziuja ochlapy pora na zmiany gorzej już nie może być z sędziami w Polsce. Teraz pana ruch albo będą pana wygwizdywac na każdej hali tak jak podobno miało to miejsce w Płocku.czekamy