Bardzo duża zaliczka szczecinianek w Portugalii - relacja z meczu JAC Alcanena - Pogoń Baltica Szczecin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bardzo dobrze rozpoczęły swoje zmagania w 4. rundzie Challenge Cup szczypiornistki Pogoni Baltica. Szczecinianki w niedzielę będą dysponowały całkiem niezłą zaliczką - aż 11 bramek.

- W meczu z Vistalem mieliśmy fajne przetarcie, dobrze nam wychodziła gra w ataku przy wysokiej obronie. W polskiej lidze jest to rzadkość, dlatego być może dobrze się stało, że zagraliśmy z gdyniankami przed wyjazdem do Portugalii. Jestem optymistą przed tym dwumeczem - mówił przed spotkaniem drugi trener odpowiadający w drużynie ze Szczecina za przygotowanie statystyczne i taktykę Łukasz Kalwa. [ad=rectangle] Sam mecz nie rozpoczął się jednak zbyt dobrze dla granatowo-bordowych. Po pierwszych 5 minutach na tablicy świetlnej pojawił się wynik 3:1. Pierwsze złe emocje na szczęście dla polskiej siódemki dość szybko zostały opanowane. Na 4:4 wyrównała Agata Cebula. Od tego momentu gra prowadzona była gol za gol. Jako pierwsze ciągle jednak na jednobramkowe prowadzenie wychodziły miejscowe. Szczecinianki pewien problem miały w ataku pozycyjnym. Błędów nie wystrzegały się także młode Portugalki.

Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy JAC prowadził jedynie 9:8. Bramkę dla zespołu z Alcaneny trafiła Patricia Rodrigues, czyli ta najbardziej bramkostrzelna piłkarka ręczna. Obrona Adrianny Płaczek uruchomiła kontrę, którą na gola zamieniła Hanna Yashchuk. Ta sama zawodniczka dała Pogoni Baltica pierwsze prowadzenie 10:9. Była to 17. minuta zawodów. Siódemka z Grodu Gryfa starała się ustawiać wyższą obronę, ale z nią rozgrywające nie miały jeszcze wówczas zbyt wielkich problemów. Wysuniętą była Aleksandra Zimny.

Patrząc na grę Portugalek rzeczywiście można było odnieść wrażenie, że prezentują podobny styl do środowego rywala Pogoni. Jako in minus należy ocenić często pojawiające się błędy własne. Ostatnie chwile pierwszej połowy oba zespoły musiały sobie radzić bez jednej zawodniczki. W Pogoni Baltica była to Daria Zawistowska, u przeciwniczek zaś Vera Gorjao. Do przerwy wynik był sprawą otwartą.

Szczecinianki uzyskały w pierwszym meczu w Portugalii korzystny wynik
Szczecinianki uzyskały w pierwszym meczu w Portugalii korzystny wynik

Po zmianie stron obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Fakt faktem, że to przyjezdne mogły uzyskać dwubramkową przewagę. Ta sztuka, choć trochę odwleczona w czasie, w końcu się udała. Na 18:16 trafiła Patrycja Królikowska (35 min.). Potem zaś dołożyła kolejne trafienie. Tymczasem błędy zaczęły się mnożyć u gospodyń. W końcu nie wytrzymał ich szkoleniowiec i poprosił o chwilę przerwy (16:20 w 37 min.). Niewiele się jednak zmieniło. Pogoń przejęła inicjatywę ustawiając sobie wynik pierwszej rywalizacji. Każda kolejna akcja był w tym momencie niezmiernie ważna. Przy dobrej skuteczności można było ten mecz wygrać i móc spokojnie podejść do niedzielnego rewanżu.

Sytuacji zaś nie ułatwiały gospodyniom kary indywidualne, jak chociażby ta dla Adriany Lage. Co prawda do końca spotkania pozostało jeszcze sporo czasu i wiele mogło się zmienić. Aby to się stało możliwe piłkarki ręczne z Alcaneny musiały zacząć gra skutecznie. Tymczasem zupełnie przestały sobie radzić z formacją defensywną szczecińskiej siódemki. To zaś pozwalało uruchamiać kontry. Po jednej z takich tablica świetlna wskazała już wynik 17:25! Jak się jednak potem okazało to wcale nie było jeszcze koniec. Na 7 minut przed końcową syreną bramkę na 20:28 trafiła Rita Alves, ale błyskawicznie odpowiedziały granatowo-bordowe. Ostatecznie reprezentantki z Grodu Gryfa przystąpią do rewanżu z 11-bramkową zaliczką. Czy ona wystarczy do awansu?

JAC Alcanena - SPR Pogoń Baltica Szczecin 22:33 (15:16)

JAC: Gameiro, Calcada, Almeida, Roque - Lage 2, Gorjao, Silva, Henriques 2, Valente 10, Sarmento, P. Rodrigues 5, Anacleto, Alves 3, Minciuna, M. Rodrigues, Duarte. Karne: 1/2 Kary: 10 min.

Pogoń Baltica: Płaczek, Szywerska - Huczko 3, Sabała 1, Stachowska 1, Cebula 5, Noga 2, Głowińska, Królikowska 4, Stasiak 6, Zimny, Koprowska 7, Zawistowska 2, Kochaniak, Yashchuk 2. Karne: 1/2 Kary: 10 min.

Kary: JAC - 10 min. (Lage, Valente, Minciuna - po 2 min., P. Rodrigues - 4 min.); Pogoń Baltica - 10 min. (Noga, Zawistowska - po 2 min., Zimny - 6 min.). Czerwona kartka: Aleksandra Zimny - z gradacji kar w 48. min.

Sędziowie: Bogdan Kaludjerovic, Ivan Vujacic (obaj z Czarnogóry). Delegat EHF: Thierry Botti (z Francji). Widzów: 500.

Źródło artykułu:
11 bramek więcej szczecińskiej Pogoni Baltica wystarczy do awansu do kolejnej fazy Challenge Cup?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
Mark211
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sam bym chciał namierzyć co to było (ciekawa muza i bardzo odważny teledysk puścili jakieś 4-5 min w przerwie). Liczyłem że dziś będzie to samo. A tu taka lipa ;) Ps. Skrót? Nie mam pojęcia, re Czytaj całość
avatar
Mark211
7.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje Pogoń. Pierwsza polowa wyrównana, 2 to już rzeź niewiniątek. Transmisja kiepska, za to muza i teledysk w przerwie super (u nas nie możliwe przed 23 a i tak 18)