Ewa Andrzejewska rusza na podbój Norwegii
Ewa Andrzejewska najbliższe miesiące spędzi w norweskim klubie Levanger HK. Szczypiornistka Vistalu Gdynia została wypożyczona do końca marca.
Sławomir Bromboszcz
Ewa Andrzejewska to zawodniczka występująca na prawym rozegraniu. W tym sezonie nie może jednak liczyć na zbyt wiele minut na boisku, bowiem pierwszym wyborem Pawła Tetelewskiego jest Aleksandra Zych. Dla niespełna 23-letniej rozgrywającej wypożyczenie do Levanger HK będzie okazją do zebrania cennego doświadczenia oraz miejmy nadzieję gry w większym wymiarze czasowym.
Zespół ten jednak nie prędko powróci do ligowej elity. Levanger HK po 13. kolejkach zajmuje przedostanie miejsce w tabeli skutkujące degradacją do rozgrywek niżej klasy. Do bezpiecznej 10. lokaty traci cztery punkty.
- Zawsze miałem marzenie, by grać za granicą, teraz będę miała taką możliwość. Przez 3 miesiące będę występowała w Norwegii, już nie mogę się doczekać. Słyszałem bardzo pozytywne opinie na temat klubu od Moniki Odrowskiej i Jensa Steffensena. Mam nadzieję, że pomogę drużynie zdobywać punkty niezbędne do utrzymania - powiedziała zawodniczka.