Piotrcovia pójdzie za ciosem? Hit w Szczecinie - zapowiedź 13. kolejki PGNiG Superligi Kobiet
Przed nami 13. kolejka PGNiG Superligi Kobiet. W najciekawszych pojedynkach zmierzą się Piotrcovia Piotrków Trybunalski ze Startem Elbląg i Pogoń Baltica Szczecin z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin.
Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ -KLIKNIJ TUTAJ
MKS Selgros Lublin - Aussie Sambor Tczew / 10.01, godz. 17.00
Akademiczki pojadą do Jeleniej Góry w znakomitych nastrojach, świeżo po pokonaniu w hicie poprzedniej kolejki Vistalu Gdynia. Zespół Edwarda Jankowskiego zrównał się tym samym ze szczypiornistkami z Trójmiasta w ligowej tabeli. Energa zrobi na pewno wszystko, aby utrzymać swoją pozycję, bo za plecami sporą presję wywiera już lubińskie Zagłębie. Strata Miedziowych to zaledwie dwa oczka. Problemem Akademiczek jest wąska ławka rezerwowych, ale w stolicy Karkonoszy nie powinno to mieć decydującego znaczenia. Koszalinianki pojadą tam w roli faworyta. Tymczasem gospodynie nie mają powodów do zadowolenia po pierwszym meczu w 2015 roku. Przegrały wprawdzie w Lublinie z liderem rozgrywek, ale nie zmienia to faktu, że KPR zajmuje ósmą lokatę, czyli ostatnią, która gwarantuje udział w play-off`ach. Z pewnością jeleniogórzanki nie mają nic do stracenia i we własnej hali pozostaje im walczyć, bo jest to team z dużym potencjałem.
Vistal Gdynia - Olimpia-Beskid Nowy Sącz / 11.01, godz. 15.00
Ligowy debiut gdynianek w nowym roku nie poszedł po ich myśli. Przegrana w Koszalinie spowodowała, że nad podopiecznymi Pawła Tetelewskiego zawisła groźba utraty drugiego miejsca w tabeli. Wszystko jednak w rękach samych zawodniczek Vistalu, które najlepiej mogą zrehabilitować się dzięki wygranym w kolejnych pojedynkach. Ta sztuka powinna udać się w niedziele, kiedy do Trójmiasta zawita Olimpia-Beskid Nowy Sącz. Góralki doznały przed tygodniem bolesnej porażki z Piotrcovią Piotrków Trybunalski, co na pewno nie poprawiło nastrojów w drużynie. Do tego dochodzi jeszcze problem kontuzji, ale akurat ta kwestia dotyczy również rywalek. Vistal jest faworytem i nie ma wątpliwości, że jeśli nie zdobędzie dwóch punktów, będzie to sporą niespodzianką. - Mam nadzieję, że wyciągniemy dobrą lekcję z meczu w Koszalinie i będziemy szli do przodu. Mamy skład taki, jaki mamy. Już wcześniej to powtarzałem, wszystko się może zdarzyć. Jedna, dwie kontuzje i może być różnie. Tak akurat jest w naszym wypadku. Nie spuszczamy jednak głów. Będziemy walczyć, wiele spotkań przed nami - zapowiada szkoleniowiec gospodyń.