Artur Siódmiak: Obowiązkiem dziewczyn będzie awans
Artur Siódmiak: Obowiązkiem dziewczyn będzie awans
Norwegia została mistrzem Europy. Artur Siódmiak już przed turniejem podejrzewał, że tak skończy się ten czempionat. Cieszy się on też z tego, że Polski w kwalifikacjach do MŚ trafiły na Ukrainę.
Przed turniejem Artur Siódmiak podkreślał, że jego faworytkami były Norweżki. Tak też się skończyło. - Nie było niespodzianki. Norweżki przez cały turniej grały bardzo równo. Finał przypominał mitrochęmecz Polski z Norwegią. Hiszpanki, podobnie jak Polkiprowadziłypo pierwszej połowie , grały widowiskowoi skutecznie. W drugiej części spotkania drużyna ze Skandynawii podkręciła tempoi wypracowała sobie kilkubramkową przewagę. Dobrze funkcjonowała głównie obrona i bramkarki.Mecz był bardzo przyjemny dla oka - powiedział były reprezentant Polski.
Reprezentacja Polski prowadzona przez Kima Rasmussena zajęła jedenaste miejsce na mistrzostwach Europy. W kwalifikacjach do mistrzostw świata biało-czerwone trafiły na Ukrainę. - Według mnie trafiliśmy bardzo dobrze. Ukrainki są słabsze od nas i nic nie stoi na przeszkodzie, by awansować. Obowiązkiem dziewczyn będzie awans choć wiadomo, że czasami sport jest nieprzewidywalny - stwierdził Siódmiak.
Wobec sytuacji politycznej liga ukraińska jest rozgrywana turniejami, co również nie wpływa pozytywnie na jej poziom. - Ukraina jak wszyscy dobrze wiemy ma problemy polityczne i mimo, że kilka reprezentantek tego kraju gra na zachodzie,to potencjał naszej kadry jest dużo większy. Poza tym poziom rodzimych rozgrywekna Ukrainie jest na pewno niższy, niż naszej PGNiG Superligi. Podsumowując -losowanie jest dla nas bardzo dobre i powinniśmyten dwumecz wygrać przy zachowaniu odpowiedniej koncentracji, bo umiejętności mamy większe- zakończył ekspert.