Nielba Wągrowiec w tarapatach. Beniaminek stracił dwóch zawodników

Mateusz Przybylski i Paweł Gregor opuścili Nielbę Wągrowiec. - Mamy poważne problemy finansowe - nie kryje trener, Zbigniew Markuszewski.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Przybylski przygodę z piłką ręczną będzie kontynuował w drugiej Bundeslidze. Rodowity kielczanin był jesienią mocnym punktem Nielby, kilka dni temu 23-latek podpisał jednak kontrakt z Eintrachtem Hildesheim. Młody zawodnik ma już nawet za sobą debiut w nowym zespole. W starciu z Bayerem Dormagen rzucił on cztery bramki.
Gregor do Nielby był tylko wypożyczony i zimę spędzi w Zabrzu. Po nieudanej przygodzie z Chrobrym Głogów byłemu zawodnikowi Siódemki Miedź Legnica tym razem nie powiodło się w Wągrowcu.

- Paweł nie spełnił nadziei, które w nim przed sezonem pokładaliśmy. Rafał z kolei był dla zespołu naprawdę sporym wzmocnieniem, ale nasz budżet tego po prostu nie wytrzymał - wyjaśnia ze spokojem w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Markuszewski.

Doświadczony szkoleniowiec liczy, że więcej strat jego zespół przed startem rundy wiosennej już nie poniesie. - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy musieli się z kimś jeszcze rozstać. Ze względu na problemy finansowe pewno też jednak nikogo nie pozyskamy - kończy trener Nielbistów.

Zespół z Wągrowca po trzynastu kolejkach zamyka tabelę PGNiG Superligi. Beniaminek ma na swoim koncie dwa zdobyte punkty.

Czy Nielba Wągrowiec utrzyma się w PGNiG Superlidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×