Bezdyskusyjna wygrana Oranje - relacja z meczu Holandia - Słowacja

Mecz pierwszej kolejki między Holandią a Słowacją zapowiadał się emocjonująco. To Holenderki wybiegły na parkiet jako faworytki, ale nasze sąsiadki pokazały ostatnio, że nie wolno ich lekceważyć.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Wynik meczu otworzyła MVP piątkowego spotkania Słowacja-Serbia, Lydia Jakubisova. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, ponieważ niebawem doprowadziła do remisu Martine Smeets. Drużyna Słowaczek także chciała szybko przeprowadzić akcję, przez co rzut był nieprecyzyjny i Holenderki mogły uruchomić skuteczną kontrę. Następna bramka także padła łupem Oranje.
Przez pierwszy kwadrans trwała bardzo wyrównana walka, ale z czasem, ekipa Holenderek zaczęła uciekać naszym południowym sąsiadkom. Po bramkach Estevany Polman, Laury van der Heijden oraz Danick Snelder, Pomarańczowe "odjechały" rywalkom w dziewiętnastej minucie na pięć oczek, co i tak było najmniejszym wymiarem kary. Trzeba przyznać, że reprezentacja Słowacji wyjątkowo nie radziła sobie z układaniem ataku pozycyjnego oraz ruchliwą defensywą Oranje. Dzięki nieporadności przeciwniczek Holandia mogła wyprowadzić kilka kontrataków i uciec rywalkom na osiem bramek, co pozytywnie nastrajało przed drugą odsłoną spotkania. Słowacja musiałaby się po przerwie bardzo postarać, a zwłaszcza bramkarki, które broniły łącznie na zatrważającą liczbę jedenastu procent. Reprezentująca Holenderki Tess Wester mogła się pochwalić lepszym wynikiem. Golkiperka Pomarańczowych odbiła połowę posłanych na jej bramkę piłek.

Po zmianie stron drużyna Pomarańczowych zaczęła bezlitośnie punktować słowacki zespół. Szczypiornistki ze Słowacji popełniały dużo błędów własnych, ich gra była zbyt czytelna, a rzuty lądowały obok bramki lub zatrzymywały się na holenderskim bloku. Nie ulega wątpliwości, że na wygraną już szans nie było żadnych, więc Słowaczkom pozostała tylko walka o jak najmniejsze rozmiary porażki. Pościg za wynikiem także zakończył się niepowodzeniem, gdyż 120 sekund przed ostatnim gwizdkiem sędziów ekipa Oranje zwyciężała różnicą dwunastu bramek.

Holandia - Słowacja 30:20 (17:10)

Holandia: Wester (9/24 - 38%), Janković (1/6 - 17%) - van der Heijden 3, Knippenborg 2, Dulfer, Polman 7, Luciano 1, Smeets 2, Broch 5, Groot 2, Goos 2, Snelder 2, van Olphen 1, Bont 2, Kramer 1.
Karne: 3/3
Kary: 6 min.

Słowacja: Gubikova (7/27 - 26%), Sulovska (2/12 - 17%) - Rajnohova 1, Kerteszova 1, Benuskova 1, Michnova 3, Czanik, Dubajova, Sukiennikova 1, Jakubisova 5, Skolkova 6, Trehubova 2, Hornakova, Blazekova, Bizikova.
Karne: 1/1
Kary: 2 min.

Sędziowie: Kjersti Arntsen oraz Guro Roen (Norwegia)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×