Wielkie zwycięstwo Polek, Sborna za burtą! - relacja z meczu Rosja - Polska
Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych w meczu ostatniej szansy pokonała Rosję. Biało-czerwone dzięki temu zwycięstwu awansowały do fazy zasadniczej mistrzostw Europy.
Polki starały się grać twardo w obronie, co skutkowało jednak wykluczeniami. Na parkiecie momentami panował spory chaos, stawka spotkania sprawiała, że oba zespoły popełniały wiele błędów. Jako pierwsze nerwy oponowały Rosjanki, które grając w podwójnej przewadze zdołały doprowadzić do remisu. Polki w końcu zaczęły grać z kołem, jednak tylko nieliczne akcje przynosiły pozytywny rezultat, ponownie głównym grzechem był brak skuteczności. W efekcie Rosjanki wyprowadzały szybkie akcje i po trafieniu Anny Punko objęły prowadzenie 5:2. Wówczas o czas dla swojej drużyny poprosił Kim Rasmussen.
Polki szybko poprawiły swoją grę i zdobyły bramkę kontaktową. Biało-czerwone miały kilka okazji, aby doprowadzić do remisu, jednak brakowało im szczęścia. Sędziowie bardzo często karali Polki dwuminutowymi wykluczeniami, w pierwszej połowie aż pięć razy. W osłabieniu nasze szczypiornistki radziły sobie jednak bardzo dobrze. W bramce świetnymi paradami popisywała się Izabela Prudzienica, a w ataku skutecznie zaczęły grać rozgrywające. Znakomicie prezentowała się zwłaszcza Karolina Kudłacz. Po trafieniu tej zawodniczki biało-czerwone w 24 minucie prowadziły 10:7. Polki w pierwszej połowie nie oddały już inicjatywy i do szatni zeszły z zaliczką dwóch bramek 13:11.
Polki drugą połowę rozpoczęły nieco ospale, powoli konstruowały akcje w ataku pozycyjnym, jednaka mimo to nie ustrzegły się błędów. W efekcie po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Annę Punko do remisu doprowadziły Rosjanki 16:16. Polki miały kilka okazji, by ponownie odskoczyć na kilka trafień, jednak brakowało im skuteczności. Słabo w ofensywie radziła sobie Marta Gęga, która zaliczyła kilka zły zagrań, po których Rosjanki wyprowadziły kontrataki. Po trafieniu Poliny Kuznetcovej Sborna objęła prowadzenie 20:19 i ponownie o czas dla swojego zespołu poprosił Kim Rasmussen.Rosjanki zbyt łatwo dochodziły do pozycji rzutowych, defensywa Polek nie ustrzegła się prostych błędów. W 53 minucie po skutecznym rzucie Iwony Niedźwiedź tablica wyników pokazała rezultat 24:24, chwilę później rzut karny na bramkę zamieniła niezawodna Karolina Kudłacz i Polki wyszły na prowadzenie. W końcówce spotkania biało-czerwone musiały radzić sobie bez Moniki Stachowskiej, która otrzymała trzecie dwuminutowe wykluczenie, a w konsekwencji czerwoną kartkę. W ataku odpowiedzialność na swoje barki wzięła Alina Wojtas, która znakomitymi rzutami z drugiej linii zaskakiwała rywalki. Polki po znakomitej końcówce pokonały Rosję 29:26.
Rosja: Sedoykina, Sidorova - Kuznetcova 2, Sen 1, Uskova 3, Bobrovnikova, Davydenko 1, Makeeva, Zhilinskayte, Punko 7/6, Bliznova 7, Chernoivanenko, Dmitrieva 3, Ilina, Petrova 2.
Karne: 6/7.
Kary: 10 min.
Polska: Gapska, Prudzienica - Stachowska, Niedzwiedz 3, Siódmiak 4, Gęga, Kocela 1, Grzyb 2, Kudłacz 9/5, Zalewska 1, Wojtas 8, Kulwińska 1.
Karne: 5/6.
Kary: 18 min.
ME 2014: Grupa A
Świetna końcówka Polek: Rosja – Polska: znakomita końcówka biało-czerwonych