Stal na fali, Górnik w odwrocie - podsumowanie 12. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn
PGE Stal Mielec w najciekawszym meczu weekendu PGNiG Superligi Mężczyzn pokonała na wyjeździe KS Azoty Puławy. Kolejne punkty stracili za to szczypiorniści Górnika Zabrze.
Górnik w odwrocie
- Mamy aspiracje medalowe, a w ogóle tego nie pokazaliśmy. Tak jest już od kilku spotkań. Dobrze, że za moment czeka nas przerwa. Trzeba będzie się zebrać w sobie i jak w ubiegłym sezonie udowodnić w drugiej rundzie, że potrafimy grać - mówił po remisie ze Śląskiem Wrocław na łamach oficjalnej strony internetowej Górnika jeden z liderów zabrzańskiej drużyny, Mariusz Jurasik.
Brązowi medaliści ostatnich mistrzostw Polski zanotowali kolejną tej jesieni poważną wpadkę. Zespół, który mierzy w powtórzenie wyczynu z poprzedniego sezonu i zajęcie pozycji na podium, w lidze przegrał już nie tylko z Vive Tauronem Kielce i Orlen Wisłą Płock. Zabrzanie w tej rundzie remisowali także z Gaz-System Pogonią Szczecin oraz ulegli Zagłębiu Lubin, a teraz ich "dorobek" wzbogacił punkt we Wrocławiu.Szczypiorniści Azotów i Stali zafundowali kibicom zgromadzonym na obiekcie w Puławach prawdziwą jazdę bez trzymanki. Obie ekipy zaprezentowały handball radosny i ofensywny, w ciągu premierowych trzydziestu minut zdobywając aż czterdzieści jeden bramek. Więcej dyscypliny na parkiecie pojawiło się dopiero po przerwie, a dwa punkty ostatecznie padły łupem Czeczeńców.
Niedzielny mecz udowodnił, że podopiecznych Pawła Nocha stać w tym roku na grę o naprawdę wysokie miejsca. Po dwunastu kolejkach Stal jest już w tabeli na czwartej lokacie i ma na swoim koncie tyle samo punktów, co trzeci Górnik. Puławianie po zwycięstwie nad MMTS-em Kwidzyn nie potrafili pójść za ciosem. Jeśli za tydzień Azoty nie wygrają w Zabrzu, zimę spędzą w strefie play-out.