Rafał Biały: Pozytywem była gra młodych
Mistrzowie Polski bez większych problemów rozprawili się z zawodnikami Gaz-System Pogoni Szczecin, pokonując ich różnicą aż dwudziestu jeden bramek.
Aneta Szypnicka-Staniec
Mecz Vive Tauronu Kielce i Gaz-System Pogoni Szczecin zainaugurował drugą rundę rozgrywek PGNiG Superligi. Miało to być spotkanie na szczycie ligi, bo i pozycje obu zespołów w tabeli uprawniały do nazywania tego spotkania szlagierem kolejki. Jak to jednak zwykle bywa, wydarzenia boiskowe wszystko zweryfikowały. Oba zespoły przystąpiły do meczu w okrojonych składach, osłabione dużą liczbą kontuzji.
Rafał Biały mógł być zadowolony z postawy swoich młodych zawodników przeciwko mistrzom kraju
Chociaż zawodnicy ze Szczecina przegrali znaczną różnicą bramek, w ich grze można się było dopatrzeć kilku pozytywów. Z bardzo dobrej strony pokazali się dwaj młodzi zawodnicy Dawid Krysiak oraz Tomasz Grzegorek.
- Jestem zadowolony z kilku elementów, które się pojawiły. Na pewno dużo grali młodzi. Myślałem, że nie będą musieli tyle grać, ale pojawiła się np. czerwona kartka dla Łukasza Gieraka. Było szybkie tempo, Tałant mógł rotować składem, a my padliśmy. Cieszę się z początku, gdy nasz zespół wyszedł na parkiet i się na nim nie położył, a walczył, ile miał sił. Jeśli chodzi o młodych to bardzo fajny mecz Grzegorka, z minuty na minutę lepiej radził sobie Statkiewicz, no i Krysiak też rozegrał fajne spotkanie - podsumował Biały.