Czeczeńcy doczekali się wypłat, ale PGE Stal Mielec wciąż tonie w długach

Szczypiorniści PGE Stali Mielec po raz pierwszy od kilku miesięcy doczekali się pełnych wypłat. Klub wciąż ma jednak wobec zawodników duże zaległości.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Stal otrzymała już pierwszą transzę pieniędzy od sponsora tytularnego. Jak na razie wystarczyło to do uregulowania październikowych pensji. - Pieniądze wpłynęły do nas w piątek i tego samego dnia przelaliśmy wypłaty zawodnikom - wyjaśnia sekretarz klubu, Stanisław Leśniak.
Dzięki pieniądzom z PGE w najbliższych miesiącach wynagrodzenia na konta zawodników wpływać powinny już regularnie. Klub wciąż jest jednak winny szczypiornistom spore kwoty i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie udało się długi spłacić.

- Niestety, na ten moment nie ma środków na wyrównanie zaległości. Jeśli nadal nie uda się znaleźć konkretnego sponsora, to trudno będzie utrzymać klub na tym poziomie. Dalsze zadłużanie nie ma sensu - mówi Leśniak.

Stal po jedenastu kolejkach zajmuje w ligowej tabeli piątą lokatę. Czeczeńcy tej jesieni wygrali sześć meczów i mają na swoim koncie czternaście zdobytych oczek. Do miejsca na podium mielczanie na półmetku fazy zasadniczej tracą tylko punkt.

Źródło: nowiny24.pl

W Mielcu cały czas czekają na zaległe wypłaty. "Mamy dość obietnic, czekamy na konkrety"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×