Michał Przybylski: Promujemy Końskie w całej Polsce

Postawa podopiecznych Michała Przybylskiego może zadziwiać. Wicelider z Końskich po zwycięstwie nad Siódemką Miedzią Legnica 32:30 ma już sześć punktów przewagi nad tą drużyną.

Dariusz Kosma
Dariusz Kosma
Pojedynek Siódemka Miedź Legnica  - KSSPR Końskie nie zawiódł oczekiwań publiczności, choć goście wyszli na parkiet po męczącej, 400-kilometrowej podróży. - Zapewne z tego powodu trochę przespaliśmy początek meczu. Pod koniec pierwszej połowy złapaliśmy rytm gry i kontakt z rywalem. Zmieniłem system obrony na 5-1 i od tego momentu to my mogliśmy wyprowadzać kontry. Stopniowo poukładaliśmy także atak pozycyjny, bo na początku były z tym duże problemy. Myślę, że o naszym zwycięstwie w Legnicy zadecydowała dłuższa ławka rezerwowych oraz mieszanka doświadczenia z polotem młodych graczy - mówi trener konecczan Michał Przybylski.
Nie od dziś wiadomo, że w grach zespołowych doświadczenie i młodość to najlepsze połączenie, które w dłuższej perspektywie daje najlepsze rezultaty. - To element, który każdy zespół powinien posiadać. Ja mam szczęście, że to wszystko mam w swoim zespole. Mowa tu o doświadczonych Bodasińskim, Matyjasiku, Bąku czy Smołuchu oraz nie gorzej grających młodych zawodnikach, jak Sękowski, Pilarski, Szczepanik czy Mastalerz. Zwłaszcza ten ostatni zasługuje na wielkie wyróżnienie, bo w decydujących momentach sobotniego meczu dał odpocząć Matyjasikowi i zdobył trzy ważne bramki, a ma dopiero 17 lat - kontynuuje trener Przybylski.

Przemysławowi  Witkowskiemu dobrą zmianę w bramce Końskich dał Patryk Wnuk. - Miało to duży udział w naszym końcowym sukcesie. Chciałbym pochwalić także zawodników, którzy może zdobywają mniej bramek, ale ich waleczność w obronie bardzo pomaga naszym bramkarzom. Mam tu na myśli Krzysztofa Słonickiego i Mateusza Dobrowolskiego. Ten zespół po raz kolejny pokazał, że ma wielki charakter i wolę walki. Świetnie promuje nasze miasto w całej Polsce - kończy Przybylski.

Zwycięstwo w Legnicy spowodowało, że KSSPR Końskie ma już sześć punktów przewagi nad goniącym go peletonem, z Siódemką Miedzią na czele. Kolejny egzamin przed podopiecznymi Michała Przybylskiego już w najbliższą sobotę. Na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek grupy B I ligi mężczyzn KSSPR podejmie we własnej hali Olimpię Piekary Śląskie (13 grudnia, godz. 18.00).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×