Zabójczy kwadrans wystarczył na beniaminka - relacja z meczu PGE Stal Mielec - Nielba Wągrowiec
Piąte zwycięstwo odnieśli w sobotę zawodnicy PGE Stali Mielec. Podopieczni Pawła Nocha pokonali Nielbę Wągrowiec, a o ich triumfie zadecydował kapitalny fragment gry tuż po zmianie stron.
Na okres słabszej postawy szybko zareagował trener Paweł Noch, po raz drugi w meczu prosząc o czas dla swojego zespołu. Przekazane przez niego uwagi, w połączeniu z wprowadzonymi zmianami szybko przyniosły pozytywny efekt - ataki nabrały tempa, a wprowadzeni na parkiet Grzegorz Sobut, Damian Krzysztofik i Krzysztof Lipka odmienili grę Czeczeńców.
To właśnie bramki Sobuta i Krzysztofika wyprowadziły Stal na prowadzenie jeszcze przed przerwą (12:11), tuż po zmianie stron pozwoliły natomiast na regularne budowanie przewagi. Świetną partię między słupkami rozegrał wówczas Lipka, dzięki czemu pierwszą bramkę po przerwie Czeczeńcy stracili dopiero w 47. minucie! Wówczas ekipa trenera Nocha wygrywała już 20:12 i wysokie prowadzenie bez problemów zdołała dowieźć do końcowego gwizdka.
Dzięki wygranej nad Nielbą mielecka drużyna umocniła się na piątej lokacie w tabeli. Zespół z Wągrowca natomiast pozostał na ostatniej pozycji i do miejsca poza strefą barażową traci już pięć punktów.
PGE Stal Mielec - Nielba Wągrowiec 26:20 (12:11)
PGE Stal: Nikolić, Lipka - Wilk 2, Krępa, Janyst 1, Krieger 2, Sobut 6, Obiała 2, Szpera 1, Adamuszek 1, Gudz, Basiak 1, Gliński 2, Krzysztofik 4, Chodara 4.
Kary: 2 min.
Karne: 1/1.
Nielba: Konczewski, Marciniak - Smoliński, Kamyszek, Barzenkov 1, Gąsiorek 1, Świerad 4, Przybylski 4, Gregor 3, Tarcijonas, Tórz 3, Widziński 3, Pietrzkiewicz i Biniewski 1.
Kary: 6 min.
Karne: 2/3.
Kary: PGE Stal - 2 min. (Sobut - 2 min.); Nielba - 6 min. (Tarcijonas, Świerad, Barzenkov - po 2 min.).
Sędziowali: Artur Rodacki oraz Igor Dębski (obaj Kielce).
Widzów: 1 300.