Kolejny beniaminek na drodze KS Azotów
Śląsk Wrocław będzie niedzielnym rywalem szczypiornistów KS Azotów Puławy. Dla zespołu trenera Ryszarda Skutnika będzie to drugi z rzędu mecz z beniaminkiem PGNiG Superligi. Czy drugi zwycięski?
- Widziałem i obserwowałem Śląsk w meczu z Chrobrym. To niebezpieczna drużyna, ostatnio przywieźli punkt z trudnego terenu jakim jest Gdańsk, pokonali ponadto Chrobrego. Na pewno nie będziemy mieli łatwo, jedziemy jednak się przełamać i szukać szansy na zwycięstwo - stwierdza 66-letni trener.
Skutnik podkreśla, że chcąc sięgnąć po komplet punktów, jego drużyna musi zagrać o wiele lepiej niż w starciu z Nielbą. - Tydzień temu popełniliśmy zbyt dużo błędów, nie graliśmy tak jak powinniśmy. Teraz trzeba zagrać całkiem inaczej, ale i zdecydowanie skuteczniej - dodaje.
Azoty do niedzielnego spotkania przystąpią w niemal pełnym składzie. Skutnik do Wrocławia wziął piętnastu zawodników, jedynym nieobecnym będzie Krzysztof Łyżwa, który niedawno przeszedł zabieg kontuzjowanej ręki.