Cielątkowski wyrwał dwa punkty - relacja z meczu Polski Cukier Pomezania Malbork - Warmia Traveland Olsztyn
Jeszcze w 57 minucie Warmia Traveland prowadziła w Malborku różnicą dwóch bramek. Końcówka należała jednak do Polskiego Cukru Pomezanii, a bohaterem meczu okazał się Łukasz Cielątkowski.
Po zmianie stron do głosu doszli podopieczni Karola Adamowicza. W ciągu pięciu minut zdobyli pięć bramek z rzędu i po rzucie Karola Królika prowadzili 18:15, ale szybko wyrównali gracze Pomezanii. Jeszcze w 57 minucie olsztynianie prowadzili 27:25 i wydawało się, że nic nie może im zagrozić.
Szczypiorniści z Malborka postawili jednak wszystko na jedną kartę. W 58 minucie bramkę kontaktową rzucił Tomasz Maluchnik, a w ciągu ostatnich 60 sekund, dwa razy bramkarza Warmii pokonał Łukasz Cielątkowski, doprowadzając do zwycięstwa swojej drużyny 28:27. - Zwycięstwo na pewno cieszy. To nie ja wygrałem mecz, tylko zespół. Fajnie, że udało się rzucić bramkę w końcówce. Twierdza Malbork wciąż jest niezdobyta - powiedział po meczu zadowolony Cielątkowski.
Polski Cukier Pomezania Malbork - Warmia Traveland Olsztyn 28:27 (15:13)
Polski Cukier Pomezania: R.Kądziela, P.Kądziela, Sibiga - Cieślak 7, Perwenis 6, Boneczko 4, Cielątkowski 4, Baraniak 3, Maluchnik 2, Hanis 1, Suwisz 1 oraz Potoczny.
Kary: 10 min.
Karne: 1/1.
Warmia Traveland: Zakreta, Gawryś - Królik 6, Jankowski 5, Hegier 4, Kopyciński 2, Deptuła 2, Malewski 2, Sikorski 1, Koledziński 1 oraz Krawczyk, Kempiński.
Kary: 8 min.
Karne: 1/1.
Kary: Polski Cukier Pomezania - 10 min. (Cielątkowski 4 min., Maluchnik 4 min., Baraniak 2 min.), Warmia Traveland - 8 min. (Malewski 4 min., Królik 2 min., Deptuła 2 min.).
Sędziowie: D.Mroczkowski, J.Mroczkowski (Sierpc).
Widzów: 290.
kibic Warmii
Zgłoś komentarz
