Michał Obiała: Wszystko dzieje się szybko
Kariera Michała Obiały rozwija się w bardzo szybkim tempie. Jeszcze rok temu biegał po pierwszoligowych parkietach, a teraz w swoim dorobku ma już występy w reprezentacji Polski oraz jej zapleczu.
Szczypiornista mieleckiej Stali po udanym starcie rozgrywek dla jego zespołu otrzymał powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski. Tym razem do zaplecza kadry, którą prowadzi Michael Biegler. - Fajna sprawa i cenne doświadczenie. Jestem zadowolony z tego faktu - nie ukrywa Obiała.
Jego przykład pokazuje w jak kariera zawodnika może nabrać zawrotnego tempa. - Faktycznie wszystko działo się bardzo szybko od moich przenosin z Wągrowca do Mielca poprzez niespodziewane dla mnie i całego środowiska powołanie do kadry trenera Bieglera. Staram się pracować na treningach w klubie, żeby osiągnąć jak najwyższy poziom - dodaje.Gracz rozpamiętuje niewykorzystaną szansę w meczu zamykającym turniej. - Gdyby nie przestoje, moglibyśmy powalczyć w tym meczu. Norwegowie zdobywali łatwe bramki po kontrach, dzięki naszym błędom. My takich trafień zaliczyliśmy zdecydowanie mniej - przyznaje.
Szczypiornista Stali to kolejny zawodnik, który przekonuje, że zgrupowania kadry B są potrzebne, nawet jeśli drużyna nie spędza ze sobą zbyt wiele czasu na treningach. - Wydaje mi się, że takie zgrupowania służą temu, żebyśmy grali. Jesteśmy zapleczem reprezentacji. Oni grają swoje mecze, a my mamy swoje - kończy.