Wzmożona czujność Danii, Islandii i Rosji, Austria postawi się Niemcom? - zapowiedź 2. kolejki el. ME 2016

W weekend rozegrana zostanie 2. kolejka el. do ME 2016. Na gorący bałkański teren ruszają Duńczycy oraz Islandczycy, z kolei Rosję czeka rywalizacja z Portugalią, która napędziła strachu Węgrom.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski
W inauguracyjnej kolejce nie było niespodzianek, choć o włos od jej sprawienia była reprezentacja Portugalii, nieznacznie i po pełnym dramaturgii widowisku przegrywając z Węgrami raptem jedną bramką. Drugą serię gier rozpoczną Finowie oraz Łotysze, którzy w sobotnie popołudnie będą podejmować odpowiednio Hiszpanię i Słowenię - na jakąkolwiek zdobycz punktową nie mają więc zbytnio co liczyć. Sobotnie granie zwieńczy rywalizacja Słowacji ze Szwecją.Pozostałe spotkania zaplanowane zostały na niedzielę, a najciekawiej zapowiadają się potyczki z udziałem reprezentacji Danii, Islandii i Rosji. Podopieczni Gudmundura Gudmundssona skrzyżują rękawice z Bośnią i Hercegowiną. - Musimy popełnić znacznie mniej błędów, bo lepsi przeciwnicy nas za to ukarzą - stwierdził trener Skandynawów po zwycięstwie 31:21 z Litwą. Choć Bałkany to zawsze ciężki teren, Dania nie zwykła zawodzić na wyjazdach - ostatni raz wicemistrzowie świata i Europy w kwalifikacjach przegrali bowiem 9 marca 2011 roku w podmoskiewskim Czechowie z Rosją (27:31).
Po raz pierwszy w historii rękawice skrzyżują ze sobą Czarnogórcy i Islandczycy. Niekwestionowanym faworytem jest ekipa Arona Kristjanssona, ale należy podkreślić, że zespół rodem z Bałkanów na swoim parkiecie pokonywał już Czechów, Niemców czy Szwedów. Drużyna z wyspy gejzerów na inaugurację rozbiła w pył Izrael, a kolejny komplet punktów znacznie przybliżyłby wielkich nieobecnych styczniowych MŚ w Katarze do turnieju rozgrywanego nad Wisłą. Sytuacja polityczna na Ukrainie sprawiła, że Rosjanie oraz Ukraińcy zagrają do końca roku tylko jeden mecz o stawkę. - Szkoda, bo na MŚ będziemy mieli bardzo trudną grupę i chciałem zobaczyć którzy młodzi zawodnicy najlepiej znoszą presję - nie kryje Oleg Kuleshov. Do reprezentacji na dobre wraca Timur Dibirov, który wcześniej miał nie po drodze z trenerem kadry. - Nie ma żadnego problemu z Timurem, rozmawialiśmy jak mężczyźni i wszystko sobie wyjaśniliśmy - zapewnia na łamach eurohandball.com opiekun Sbornej. Rosjanie muszą się mieć na baczności, bowiem Portugalczycy w środę na Węgrzech pokazali, że należy się z nimi liczyć. Wśród powołanych znaleźli się dwaj przedstawiciele klubów PGNiG Superligi - Vadim Bogdanov (Azoty Puławy) oraz Aleksandr Tatarincew (Górnik Zabrze). Równie frapująco jawi się konfrontacja Austrii z Niemcami - obie ekipy po raz ostatni w eliminacjach do europejskiego czempionatu spotkały się przed czterema laty, tocząc walkę o bilety na ME 2012. Wówczas na inaugurację eliminacji 27 października 2010 roku w Göppingen nasi zachodni sąsiedzi zremisowali 26:26 (choć do przerwy przegrywali już 8:14), by w rewanżu w Inssbrucku triumfować zdecydowanie 28:20. - Zwycięstwo w Austrii będzie ważnym krokiem w kierunku mistrzostw Europy w Polsce - twierdzi na łamach sport1.de Bob Hanning, wiceprezes niemieckiej federacji. Mecz ten ma dodatkowy smaczek - obie reprezentacje prowadzą Islandczycy Partekur Johannesson i Dagur Sigurdsson.
Niemcy zrobią w Wiedniu milowy krok w stronę awansu? Niemcy zrobią w Wiedniu milowy krok w stronę awansu?
- Do Czech jedziemy po wygraną. Mamy świadomość, że przed nami niepowtarzalna szansa, bo u rywali zabraknie kilku ważnych graczy, ale oczywiście nie będzie to łatwe zadanie. Mogę obiecać, że dołożymy wszelkich starań, aby uzyskać tam korzystny wynik i ułatwić sobie zadanie w dalszym etapie kwalifikacji - powiedział rozgrywający macedońskiej reprezentacji, Filip Mirkulovski. Reprezentacja Macedonii ma wręcz wymarzoną sytuację - Czesi nie dość, że są osłabieni brakiem Filipa Jichy to są także poobijani psychicznie po tęgim laniu, jakie spuścili im mistrzowie Europy, Francuzi (25:41). Ivica Obrvan ma w talii wszystkich zawodników, więc szansa na zwycięstwo jego drużyny jest spora.

Przed francuskim walcem zacząć drżeć mogą Szwajcarzy. Helweci nie mieli zbyt wiele do powiedzenia na inaugurację z Macedonią, więc postawienie się świetnie poukładanej ekipie Claude'a Onesty graniczy niemal z cudem. - Zagraliśmy niemal perfekcyjnie, rzuciliśmy aż 41 bramek. Przed nami jednak niezwykle ważny mecz w niedzielę ze Szwajcarią, która będzie prawdopodobnie bardziej wymagającym rywalem - oznajmił Jerome Fernandez.

Do ME 2016 awans uzyskają po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy oraz najlepsza drużyna z trzeciego miejsca z najwyższym dorobkiem punktowym.

Który z meczów 2. kolejki jest najciekawszy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×