Powrót Kamila Kriegera zbliża się wielkimi krokami
Po ponad półrocznej przerwie bliski powrotu na ligowe parkiety jest Kamil Krieger. Rozgrywający SPR Stali Mielec wystąpi w sobotnim meczu 7. kolejki PGNiG Superligi mężczyzn z Chrobrym Głogów?
Krieger stopniowo powracał do treningów z zespołem, już w trakcie okresu przygotowawczego figurując w kadrze meczowej mieleckiego zespołu. Wówczas jednak nikt nawet nie myślał o ryzykowaniu zdrowia 27-latka. Po kolejnych dwóch miesiącach zawodnik dostał zielone światło do gry. Tego, czy wystąpi w sobotnim meczu z Chrobrym Głogów nadal jednak nie wiadomo.
- Z niecierpliwością wyczekujemy jego powrotu, bo to bardzo pozytywna postać i ważne ogniwo nie tylko obronie, ale też w ataku, gdzie przecież potrafi dać bardzo solidną zmianę. Jego powrót na pewno zbliża się wielkimi krokami, ale jeśli nie zagra w Głogowie, to na pewno wystąpi już w kolejnych meczach, w listopadzie - dodaje Gliński.
Słowa rozgrywającego Stali potwierdzał w minionym tygodniu trener Stali, Paweł Noch, zgadzając się z tym, że Krieger byłby znakomitym zastępstwem, zwłaszcza w obronie, dla kontuzjowanego Damiana Kostrzewy. Sam zawodnik nie może się doczekać powrotu na ligowe parkiety, jednak o tym, czy zagra już w Głogowie, przekonamy się dopiero przed samym meczem.
Siedem punktów? To żadne zaskoczenie - rozmowa z Pawłem Nochem, trenerem SPR Stali Mielec