Powrót Kamila Kriegera zbliża się wielkimi krokami

Po ponad półrocznej przerwie bliski powrotu na ligowe parkiety jest Kamil Krieger. Rozgrywający SPR Stali Mielec wystąpi w sobotnim meczu 7. kolejki PGNiG Superligi mężczyzn z Chrobrym Głogów?

Maciej Wojs
Maciej Wojs
2014 rok dla 27-letniego Kriegera to niezwykle trudny okres. Pochodzący z Kartuz zawodnik po raz ostatni wystąpił w ligowym spotkaniu w lutym, wcześniej co chwila opuszczając pojedyncze mecze Czeczeńców ze względów zdrowotnych. Rozgrywający SPR Stali nie miał wyboru i na początku roku musiał poddać się operacji kręgosłupa. Teraz, po długiej i mozolnej rehabilitacji jest bliski powrotu do gry.
- Generalnie Kamil normalnie z nami trenuje. Wykonuje wszystkie ćwiczenia na siłowni, tak samo na hali i naprawdę fajnie wygląda - zdradza rozgrywający mielczan, Rafał Gliński.

Krieger stopniowo powracał do treningów z zespołem, już w trakcie okresu przygotowawczego figurując w kadrze meczowej mieleckiego zespołu. Wówczas jednak nikt nawet nie myślał o ryzykowaniu zdrowia 27-latka. Po kolejnych dwóch miesiącach zawodnik dostał zielone światło do gry. Tego, czy wystąpi w sobotnim meczu z Chrobrym Głogów nadal jednak nie wiadomo.

- Z niecierpliwością wyczekujemy jego powrotu, bo to bardzo pozytywna postać i ważne ogniwo nie tylko obronie, ale też w ataku, gdzie przecież potrafi dać bardzo solidną zmianę. Jego powrót na pewno zbliża się wielkimi krokami, ale jeśli nie zagra w Głogowie, to na pewno wystąpi już w kolejnych meczach, w listopadzie - dodaje Gliński.

Słowa rozgrywającego Stali potwierdzał w minionym tygodniu trener Stali, Paweł Noch, zgadzając się z tym, że Krieger byłby znakomitym zastępstwem, zwłaszcza w obronie, dla kontuzjowanego Damiana Kostrzewy. Sam zawodnik nie może się doczekać powrotu na ligowe parkiety, jednak o tym, czy zagra już w Głogowie, przekonamy się dopiero przed samym meczem.

Siedem punktów? To żadne zaskoczenie - rozmowa z Pawłem Nochem, trenerem SPR Stali Mielec

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×