Jelena Bader: Żałuję, że nie zagrałam tu w miedziowej koszulce
Jelena Bader, która jeszcze w ubiegłym sezonie grała w KGHM Metraco Zagłębia Lubin, została bohaterką derbów Dolnego Śląska. Zawodniczka przyznaje, że spotkanie z byłą drużyną to dodatkowe emocje.
Małgorzata Boluk
KPR Jelenia Góra w ostatnim czasie stanowczo "nie odpowiada" wicemistrzyniom Polski. Ubiegłoroczne zwycięstwo jeleniogórzanek nad ekipą KGHM Metraco Zagłębia Lubin pod koniec rundy zasadniczej na pewno nie było dziełem przypadku.
Jelena Bader jeszcze rok temu występowała w drużynie wicemistrzyń Polski
- Bardzo dobrze się czuję w Jeleniej Górze. Zwłaszcza w obronie, bo w ataku musimy jeszcze trochę dopracować niektóre zagrywki, moje wejście do drużyny. W każdym razie całkiem fajnie to już wygląda. Szkoda, że trochę kontuzje nas męczą, bo jest mniej zmian - dodała zawodniczka.
Popularna "Jela" zagrała na obiekcie sportowym, na który czekała przez wiele lat w barwach KGHM Metraco Zagłębia Lubin. Los chciał, że wystąpiła tam już w koszulce innego dolnośląskiego klubu, KPR Jelenia Góra.
- To bardzo fajna hala, żałuję, że nie zagrałam tutaj w miedziowych barwach. Gra się zdecydowanie lepiej niż na czternastce. Myślę, że dzisiejszy mecz dostosował się poziomem do tego obiektu - powiedziała z widocznym sentymentem szczypiornistka.