Superliga mężczyzn: Vive rozbiło Azoty, Górnik zdobył Mielec (wyniki)

pokazać Superligę, ale teraz? Co takiego istotnego działo się wczoraj, że PS nie mógł pokazać takiego meczu jak Stal - Zabrze? Przecież każdy choć trochę obeznany z naszą ligą wiedział, że mecz będzie ciekawy, obie ekipy do wczoraj z kompletem punktów! Ale nie! Obejrzymy dziś już drugi występ Śląska (piszę "występ", bo ich pierwszego popisu nie da się za bardzo za mecz uznać). W tym tempie do końca pierwszej rundy może zdążą pokazać z dziesięć spotkań. Choć chyba nie ma za bardzo na co liczyć. Co takiego ciekawego robi natomiast Polsat Sport we wtorek? Odbędą się dwa mecze: Płock podejmuje Mielec, Kielce - Kwidzyn. I co? Na Polsacie Sport lecą powtórki z poprzednich KSW, na PS Extra powtarzają mecz kobiecych MŚ Włochy - Dominikana, na PS News z kolei powtórka (jakżeby inaczej) meczu Go Ahead Eagles - Feyenoord Rotterdam. No znajdźcie jakieś rozsądne wytłumaczenie takiego postępowania fachowców z PS. Żeby ich ...

szczęście Robert Orzechowski dobrze zastąpił Józka i wygraliśmy. Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że nasi bramkarze nie mieli najlepszego dnia. Brawa dla Mateusza Korneckiego za dwa odbite karne w ważnym momencie. To był dobry, emocjonujący mecz. Paweł Noch: – Przegraliśmy ten mecz jeszcze w pierwszej połowie, kiedy to rywal nas kontrował. Po przerwie wciąż walczyliśmy, ale wypracowana przewaga przez Górnika była już trudna do odrobienia. Dziękują chłopakom za podjęcie rękawicy i jest mi przykro, że się nie udało. Paweł Niewrzawa: – Atmosfera na trybunach była wspaniała. Aż chciałoby się, by we wszystkich halach tak było. Poziom naszej ligi idzie w górę i takie obrazki na trybunach cieszą. Mecz też był ładny dla oka. Było sporo walki, ale wszystko w ramach fair play. Cieszą ogromnie te dwa punkty, tym bardziej, że musieliśmy sobie radzić bez naszego lidera Mariusz Jurasika, a udało się. Michał Chodara: – W imieniu zespołu chciałem przeprosić naszych kibiców, którzy mocno nas wspierali, a my ich zawiedliśmy. Wszyscy spodziewaliśmy się czegoś lepszego w naszym wykonaniu. Niestety, Górnik był dojrzalszy i wyszło jego doświadczenie. W pierwszej połowie popełniliśmy sporo błędów w ataku pozycyjnym – co do tej pory nam się nie przytrafiało – i rywal zdobywał łatwe bramki. Trudno później było go dogonić. Gorbi jak zawsze piekielnie ambitny. Michale, myślę że nie ma za co przepraszać. Walczyliście ile się dało i za to należą się Wam wielkie brawa. Miło się czyta jak rywal docenia atmosferę na trybunach. Trzeba przyznać, że dobre wyniki przyciągają coraz więcej kibiców na mecze Stali, a dzięki temu jest super atmosfera na meczu. Kibice z Zabrza zaprezentowali się bardzo fajnie. Oczywiście najzagorzalsi kibice powiedzą, że przyjechały Janusze, ale te "Janusze" bez niepotrzebnej napinki, czy innych akcji wspierali swój zespół tworząc razem z kibicami Stali dobrą atmosferę na meczu. Oby to nie był ich ostatni wyjazd.

emocjonujący i stał na wysokim poziomie. Dzięki kibiocom Zabrza za przyjazd, doping i nawet małe wsparcie ;) Gratuluję zwycięstwa po takim meczu.

godziny temu. Jest w "okienku" informacja o pierwszej lidze, jako news główny wyniki Superligi, a do newsa o meczu Wisły trzeba się dokopywać.

bramkarzem.Górnik niczego specjalnego nie pokazał,ale doświadczenie i lepsza skuteczność pozwoliły mu na odniesienie zwycięstwa.Tak nawiasem-niezmiennie irytuje mnie "pajacowanie" na boisku Kubła i (dziś na ławce) Jurasika...

straconych piłek troszkę z niczego , parę niewykorzystanych kontr ( Kostrzewa, Chodara, a to co zrobił Janyst dwa razy z rzędu dawno nie widziałem, zeby tak sie zagotował,), do tego 2 karne, i parę nieszczesliwych interwencji bramkarzy.. Porazke oslodzila troche postawa Stali, bo trzeba przyznać , ze walczyli do konca i w sumie jakoś nikt nie zawiódł. Gornikowi trzeba przyznać , ze jak na naszą ligę to ma naprawdę dobry i wyrównany zespół. Fakt - Kubisztal i Tomczak zapatrzyli sie na Jurasika i trochę pogwiazdorzyli, ale wg mnie przewagę zrobili mlodzi - Kornecki i Niewrzawa - mam nadzieję, ze juz wkrotce reprezentacja bedzie miała z nich pożytek.

taka jest prawda. Nawet bez Jurasika Zabrze ma więcej indywidualności i dłuższą ławkę, a to w takich meczach decyduje. Jeżeli nasi dzisiejsi rywale nie nałapią jakichś poważnych kontuzji, to odebranie im brązowych medali może być mission impossible. Powiedzmy sobie też jednak pewną rzecz, ze swoim budżetem i składem osobowym, Górnik powinien stwarzać realną konkurencję Wiśle Płock, a jemu nadal bliżej do nas.