Wysokie zwycięstwo nad beniaminkiem - relacja z meczu Vive Tauron Kielce - Śląsk Wrocław
W pierwszym meczu rozegranym na własnym parkiecie zawodnicy Vive Tauronu Kielce pewnie pokonali beniaminka PGNiG Superligi - Śląsk Wrocław. O wyniku spotkania zadecydowała druga połowa.
Druga połowa rozpoczęła się dla kielczan od przykrego wydarzenia, bowiem kontuzji doznał Tomasz Rosiński. Zawodnicy z województwa świętokrzyskiego nie poddali się jednak negatywnym emocjom i szybko zaczęli budować swoją przewagę. W bramce Vive Tauronu pojawił się nowy nabytek zespołu Marin Sego i był mocnym punktem drużyny. Kielczanie wyszli na siedmiobramkowe prowadzenie i starali się je kontrolować. Szczególnie mocno w obronie walczył Zeljko Musa, który w 48. minucie zobaczył trzecią dwuminutową karę i był zmuszony opuścić boisko. W ostatnich minutach meczu niewiele się zmieniło, wrocławianie mimo wielkich chęci nie dali rady odrobić strat i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 36:27.
Vive Tauron Kielce - Śląsk Wrocław 36:27 (16:14)
Vive Tauron: Sego, Szmal - Grabarczyk 1, Tkaczyk 1, Reichmann 2, Chrapkowski 2, Aguinagalde 2, Bielecki 1, Jachlewski 3, Strlek 4, Buntić 8, Musa 1, Zorman 1, Rosiński 3, Cupić 7.
Kary: 12 minut.
Karne: 9/9.
Śląsk: Schodowski - Krupa 1, Kryński 1, Herudziński 3, Garbacz, Jarowicz 5, Miszka 1, Radojević, Wróblewski 2, Ścigaj 6, Białaszek 2, Telepnev 6.
Kary: 6 minut.
Karne: 3/4.
Sędziowali: Cezary Figarski, Dariusz Żak (obaj Radom).