Ważne przełamanie jeleniogórzanek - relacja z meczu KPR Jelenia Góra - Olimpia Beskid Nowy Sącz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

KPR Jelenia Góra zdobył w meczu 3. kolejki pierwsze punkty w sezonie 2014/2015. Drużyna Michała Pastuszko w łatwy sposób ograła Olimpię Beskid Nowy Sącz, rehabilitując się za poprzednie mecze.

- Po nieudanym początku sezonu mecz z Nowym Sączem powinien być dla naszej drużyny momentem przełamania. Jeżeli chcemy w tym roku zagrać w ósemce to ekipy takie jak Olimpia powinnyśmy ogrywać bez najmniejszych problemów. Gdy zrealizujemy założenia taktyczne i podejdziemy do meczu z pełnym spokojem, dwa punkty na pewno zostaną w stolicy Karkonoszy - mówiła przed meczem Anna Mączka. [ad=rectangle] Spokój i determinacja były widoczne w grze jeleniogórzanek już od pierwszych sekund. Drużyna prowadzona przez szkoleniowca Michała Pastuszko zanotowała fantastyczny początek pojedynku. W ciągu dziesięciu minut KPR trafił do siatki siedmiokrotnie, podczas gdy przyjezdne... tylko raz. Warto nadmienić, że w tym fragmencie gry świetne zawody zagrała Mariola Wiertelak wraz z Małgorzatą Mączką.

Kiedy kwadrans później dystans stopniał do trzech oczek, trener jeleniogórzanek musiał zainterweniować. Krótka rozmowa ze szkoleniowcem wpłynęła na grę jego podopiecznych, ponieważ przed przerwą udało im się powiększyć dotychczasową przewagę.

Małgorzata Buklarewicz zagrała przeciwko Góralkom bardzo dobre zawody
Małgorzata Buklarewicz zagrała przeciwko Góralkom bardzo dobre zawody

Pięć minut po zmianie stron Olimpia Beskid Nowy Sącz zbliżyła się do gospodyń na dwie bramki, ale na tym emocje w Jeleniej Górze się już skończyły, bo później to KPR przejął inicjatywę. Warto podkreślić w tym momencie bardzo dobrą grę Małgorzaty Buklarewicz, która została w sobotę najskuteczniejszą zawodniczką pojedynku. Drużyna z Dolnego Śląska przeważała w każdym elemencie spotkania i zasłużenie sięgnęła po pierwsze punkty w sezonie.

KPR Jelenia Góra - Olimpia Beskid Nowy Sącz 35:28 (17:12)

KPR Jelenia Góra: Kozłowska, Ścigała - Buklarewicz 8, M.Mączka 7, Dąbrowska 6, Wiertelak 5, Michalak 3, Grobelska 2, Bader 2, Uzar 1, Oreszczuk 1, Jasińska.

Olimpia Beskid Nowy Sącz: Masna 5, Figiel 5, Szczecina 4, Gadzina 4, Lesniak 3, Płachta 2, Kaliciecka 2, Basta 1, Rączka 1, Dubajova 1, Szczurek, Stokłosa.

Źródło artykułu:
Komentarze (11)
maskotka
21.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat bramkarka na meczu nie złe wypadła, a P. trener nie nadaje się do prowadzenia zespołu. Kto gra w obronie 4 plus 2 przeciwko Jeleniej. P. trener nie ma pomysłu.  
avatar
JIIIS
21.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy dziewczyny z N.Sacza czekaja kolejne kary. Wyjatkowo motywujace byly te ktore, otrzymaly po meczu z Gdynia.  
avatar
ViJeG
21.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dużym problemem Olimpii jest słaba bramka. To było bardzo widoczne w meczu z JG. Ponadto zastanówmy się, kto ma w dużej mierze, wpływ na to co dzieje się z Olimpią w tym roku... Pani trener? A Czytaj całość
Nskibicns
21.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dubajowej to się grać nie chce a nie ma słabsze dni.A wystarczy zobaczyć jaka jest atmosfera w drużynie zamiast motywować dziewczyny nakładają im kary pieniężne.W tamtym sezonie Pani Trener zro Czytaj całość
Niebieski1951
21.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przez ponad rok sobie radziła, ale teraz już przestała, bo zanotował jej zespół kilka wpadek. A nie mówi się o tym, że zespół został osłabiony przed sezonem, albo o tym, że Dubajowa ma słabsze Czytaj całość