KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. debiutuje przed własną publicznością

W sobotę w Hali Sportowo-Widowiskowej w Ostrowcu Świętokrzyskim, piłkarze ręczni miejscowej KSZO Odlewni rozegrają spotkanie rozgrywek I ligi z Olimpem Grodków.

Anna Soboń
Anna Soboń

Spotkanie z Olimpem Grodków będzie historycznym wydarzeniem w hutniczym mieście, gdyż dla ostrowieckiego zespołu jest to drugi mecz w rozgrywkach zaplecza PGNiG Superligi, zaś pierwszy przed własną publicznością.

Ekipa pod wodzą trenera Rafała Przybylskiego zapowiada walkę o zwycięstwo, jednak szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Maciej Jeżyna i Grzegorz Mroczek zmagają się z kontuzjami i na pewno nie pomogą drużynie w sobotniej potyczce.

- Niestety - ze smutkiem, ale jeszcze nie zagram. Chciałem bardzo wejść już w rytm treningowy i w meczu z Olimpem Grodków pomóc kolegom, ale niestety - noga się odezwała i jeszcze muszę przymusowo pauzować. Czasem trzeba swoje odczekać, mimo, że serce by już chciało grać - stwierdził kontuzjowany skrzydłowy KSZO Odlewni Ostrowiec Św., Maciej Jeżyna.

Przed pomarańczowo-czarnymi na pewno trudny mecz, tym bardziej, zespół boryka się z problemami kadrowymi, jednak zawodnicy są optymistycznie nastawieni i zapowiadają walkę o zwycięstwo.

- Nastawienie w drużynie jest bojowe. Chłopaki zamierzają dać z siebie wszystko i powalczyć o zwycięstwo, tym bardziej, że to pierwszy mecz przed własną publicznością w I lidze i chcemy zaprezentować się jak najlepiej - dodał Jeżyna.

W swoim debiucie w I lidze, ostrowiecki team przegrał na wyjeździe ze spadkowiczem z PGNiG Superligi - ekipą Gwardii Opole 26:36. Najwięcej bramek (9) dla pomarańczowo-czarnych w tym meczu zdobył Michał Kalita.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×