Poważne osłabienie Górnika Zabrze przed meczem z Azotami Puławy
Szczypiorniści Górnika Zabrze we wtorkowe popołudnie wyruszyli na zaległe spotkanie 2. kolejki PGNiG Superligi z Azotami Puławy. Do autokaru nie wsiadł jeden z kluczowych graczy Trójkolorowych.
Raptem półtora dnia na Śląsku przebywała ekipa Górnika Zabrze. Po poniedziałkowej analizie wideo ostatniego meczu KS Azotów Puławy i treningu taktycznym przed środowym meczem, podopieczni Patrika Liljestranda we wtorkowe popołudnie wyruszyli w daleką podróż na Lubelszczyznę.
Do autokaru wiozącego śląski zespół na mecz z jednym z głównych rywali do walki o medal nie wsiadł Adam Twardo. Rozgrywający zabrzan, pożyteczny zwłaszcza w destrukcji, nabawił się urazu podczas pobytu Górnika w Macedonii.Do zdrowia wrócił szybciej niż się pierwotnie spodziewano i najpewniej wystąpi w środowych zawodach z Azotami. Dla 20-latka będzie to pierwsza okazja, by sprawdzić się na tle rywali do miejsca na kole w meczu o ligowe punkty.
Po tym jak zabrzański klub opuścił latem Łukasz Kandora Górnik sięgnął po dwóch nowych kołowych Marka Daćko i Yuria Gromyko. "Tymek" wydaje się być na dziś dopiero kołowym nr 3 drużyny z Wolności.