Górnicy nie narzekają na brak sił. "Zmęczenie? Nie widzę takiego problemu"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Solidny maraton gier na krajowych i europejskich parkietach ma za sobą Górnik Zabrze. Jak zapewnia trener Patrik Liljestrand, jego zawodnikom nie zabraknie sił do rywalizacji w MMTS-em Kwidzyn.

Zabrzanie na starcie nowego sezonu rozegrali najwięcej spotkań spośród wszystkich ekip występujących w PGNiG Superlidze. Oprócz ligowych meczów ze Śląskiem Wrocław oraz KS Azotami Puławy, Trójkolorowi z powodzeniem zainaugurowali występy w Pucharze EHF, dwukrotnie rozbijając macedoński Zomimak Strumica. [ad=rectangle] Bilans czterech zwycięstw w czterech pierwszych spotkaniach sezonu przyjęty został na Górnym Śląsku ze sporą satysfakcją. Kibiców Górników ucieszyła zwłaszcza wygrana w Puławach w minioną środę. - To był prawdziwy spektakl piłki ręcznej. Obydwa zespoły stworzyły kapitalne widowisko - wspomina trener Patrik Liljestrand.

Szwedzki opiekun zabrzańskiej drużyny jest przekonany, że jego podopieczni nie zawiodą w sobotnie popołudnie i do czterech wcześniejszych zwycięstw dołożą kolejną wygraną, tym razem nad MMTS-em Kwidzyn. W jego ocenie żadnego wpływu na wynik nie będzie miał fakt, że Górnicy rozegrali o dwa mecze więcej od swych rywali.

Nie widzę problemu z brakiem sił. Mamy energię, by powalczyć z Kwidzynem. W poprzednich spotkaniach staraliśmy się umiejętnie rozkładać obciążenia na cały zespół i dużo rotować składem. W dodatku zarówno przed, jak i po meczu w Puławach drużyna miała raczej lekkie treningi, bo przy takiej liczbie meczów nie było sensu ich dodatkowo obciążać. W tej chwili procentuje wysiłek i praca, którą wykonaliśmy w poprzednich tygodniach - dodaje.

Sobotnie spotkanie w zabrzańskiej hali "Pogoń" rozpocznie się o godz. 18:00. Relację "na żywo" z tego oraz pozostałych weekendowych gier śledzić będzie można na łamach naszego portalu.

Źródło: handballzabrze.pl

Źródło artykułu:
Komentarze (0)