Cztery tygodnie przerwy Wiktora Kubały. Chrobry szuka prawego skrzydła

Bez Jakuba Łucaka i Wiktora Kubały został na samym starcie sezonu Chrobry Głogów. W związku z kontuzjami swych skrzydłowych działacze ekipy z Dolnego Śląska rozglądają się na nowym zawodnikiem.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Dla duetu prawoskrzydłowych Chrobrego sezon 2014/15 rozpoczął się fatalnie. Jeszcze przed startem rozgrywek na jednym z treningów Wiktor Kubała skręcił bardzo poważnie kostkę, zaś w meczu 1. kolejki z Zagłębiem Lubin kontuzji kolana nabawił się Jakub Łucak. W poniedziałek obaj zawodnicy przeszli badania w jednej z poznańskich klinik.
Te potwierdziły czarny scenariusz w przypadku Łucaka. 25-letni skrzydłowy reprezentacji Polski zerwał więzadło przednie prawego kolana i już w czwartek przejdzie zabieg rekonstrukcji więzadeł. Potem czeka go długa i żmudna rehabilitacja. Na ligowe parkiety powróci najwcześniej za pół roku.

Los łaskawszy był dla Kubały, w przypadku którego badania nie wykazały naruszenia więzadeł i ścięgien. - Na treningu wyglądało to fatalnie, baliśmy się, że Wiktor pozrywał w kostce dosłownie wszystko - mówił w niedzielę trener Krzysztof Przybylski. 21-letniego skrzydłowego czeka jednak wyłącznie czterotygodniowa przerwa.

Jak w tej sytuacji z obsadą prawego skrzydła poradzi sobie sztab szkoleniowy Chrobrego? W niedzielnym meczu po kontuzji Łucaka na prawej stronie boiska zameldował się nominalny lewoskrzydłowy Rafał Biegaj, któremu zdarzało się już tak grać podczas występów w KSSPR-ze Końskie. Było to jednak wyłącznie rozwiązanie chwilowe.

Działacze głogowskiego klubu wraz ze sztabem szkoleniowym zaczęli rozglądać się za zastępstwem dla Łucaka i Kubały. - Szukamy zarówno w Polsce, jak i za granicą. W grę wchodzi opcja wypożyczenia lub rocznego kontraktu - wyjaśnia trenera Przybylski. Głogowianie muszą się spieszyć, kolejny mecz ligowy Chrobry rozegra już 14 września w Szczecinie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×