Hubert Kornecki: Już nie możemy się doczekać pierwszego meczu w PGNiG Superlidze

W sobotę Wybrzeże Gdańsk zagra pierwszy mecz po latach w PGNiG Superlidze. Hubert Kornecki nie ma wątpliwości, że w Kwidzynie obie drużyny będą wiedziały czego się spodziewać po rywalu.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Siłą Wybrzeża Gdańsk jest atmosfera w drużynie i ambicje poszczególnych zawodników. - Atmosfera jest taka jak zawsze, czyli dobra. Widać już jednak, że nie możemy się doczekać pierwszego meczu w PGNiG Superlidze. Drużyny superligowe karzą za każdy błąd. Dotychczas grając w pierwszej lidze nie zawsze to miało miejsce. Dzięki temu można było sobie pozwolić na kilka błędów. Teraz mam nadzieję, że nie będziemy ich popełniać - powiedział Hubert Kornecki.
Pierwszy rywal Wybrzeża - MMTS Kwidzyn rozgrywał z gdańszczanami trzy mecze podczas okresu przygotowawczego. Również wcześniej obie drużyny często korzystały na tym, że Gdańsk i Kwidzyn leżą w tym samym województwie. - Każda z drużyn wie, czego może się spodziewać po przeciwniku. Najbliższe spotkanie, które rozegramy z MMTS-em to będą derby. Takie mecze zawsze rządzą się swoimi prawami. Na pewno będzie dużo walki - zapowiedział Kornecki.

Rozgrywający czerwono-biało-niebieskich w tym sezonie ma okazję uczyć się też od Marcina Lijewskiego. - Marcin to niesamowita osoba. Dużo podpowiada nam na treningach i podczas meczów. Tylko korzystamy na jego doświadczeniu i cwaniactwie boiskowym - zauważył Kornecki, który w sobotę liczy na głośny doping gdańskich kibiców. - Oczywiście, że bardzo nam to pomaga. Kibice to nasz ósmy zawodnik na parkiecie i mam nadzieję, że będziemy mogli zadedykować im w sobotę zwycięstwo - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×