Świetny początek Startu - relacja z meczu SPR Olkusz - EKS Start Elbląg

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pewne i łatwe zwycięstwo na początek rozgrywek zanotowały szczypiornistki Startu Elbląg w wyjazdowym pojedynku z SPR-em Olkusz. Elblążanki prowadziły od początku do końca spotkania.

Kibice zespołu z Olkusza na pewno nie tak wyobrażali sobie początek rozgrywek PGNiG Superligi w sezonie 2014/2015. Obiecujące wyniki spotkań sparingowych (m. in. wygrane turnieje w Piotrkowie Tryb. i Chorzowie), do tego pojawienie się w drużynie doświadczonych i ogranych zawodniczek w elicie pozwalało mieć nadzieję, na walkę o korzystny rezultat z drużyną z Elbląga. Trener Zdzisław Wąs ma jednak prawdziwy ból głowy z ustawieniem zespołu zwłaszcza jeśli chodzi o skrzydła. Kontuzje bowiem w dalszym ciągu leczą Monika Pastwa oraz Alicja Fierka, a do tego dochodzi jeszcze Anita Sikorska, z usług której w obecnym sezonie nie będzie mógł skorzystać szkoleniowiec SPR-u (doświadczona skrzydłowa zespołu z Małopolski spodziewa się dziecka). Na parkiecie w barwach drużyny z Olkusza w obecnym sezonie nie zagrają najprawdopodobniej też Iwona Staś i Natalia Kiełpińska (urlopy macierzyńskie).

To wszystko sprawiało, że zdecydowanym faworytem inauguracyjnej kolejki były bez wątpienia podopieczne Antoniego Pareckiego. Zresztą szczypiornistki z Elbląga nie brały pod uwagę innego rozwiązania, jak powrót do domu z kompletem punktów. I rzeczywiście tak też się stało... [ad=rectangle] Od samego początku przyjezdne prowadziły w tym pojedynku. Już po 5 minutach spotkania elblążanki wygrywały 2:0 po trafieniach Moniki Aleksandrowicz oraz Kingi Grzyb i jak się później okazało, zwycięstwo przyjezdnych tak na prawdę nawet przez moment nie było zagrożone. Szczypiornistki Startu z każdą kolejną minutą powiększały swoją przewagę, potwierdzając tylko, że ich aspiracje to walka o medale i nie mają najmniejszego zamiaru oddawać punktów rywalkom. Świetnie w bramce przyjezdnych od pierwszych sekund spisywała się Ewelina Kędzierska, która raz po raz powstrzymywała ataki miejscowych i kapitalnie uruchamiając swoje koleżanki w kontrach. Do przerwy zawodniczki z nad morza prowadziły już różnicą 13 trafień - 20:7.

Po przerwie miejscowe próbowały wszelkimi sposobami zbliżyć się do rywalek. Grę olkuszanek ciągnęły zawodniczki grające na rozegraniu - Sabina Kobzar oraz Paulina Marszałek. Dobrze po przerwie spisywały się również Paula Przytuła i Natalia Wicik, jednak w środowy wieczór to było zdecydowanie za mało na dobrze dysponowane i zdeterminowane szczypiornistki z Elbląga, które cały czas kontrolowały przebieg spotkania i nie pozwalały miejscowym zbliżyć się na różnicę bramek mniejszą niż 12 trafień. Ostatecznie przyjezdne pewnie wygrały w Olkuszu różnicą 13 goli - 36:23.

SPR Olkusz - Start Elbląg 23:36 (7:20) SPR:

Wąż, Hoffman, Knapik - Kobzar 5, Marszałek 5, Wicik 5, Przytuła 4, Wcześniak 2, Nowak 1, Basiak 1, Leńczuk, Latała. Karne: 5/4. Kary: 8 min. (Wicik, Marszałek, Kobzar, Basiak).

Start: Kędzierska, Borkowska - Żakowska 7, Grzyb 7, Szymańska 4, Aleksandrowicz 4, Sądej 3, Jędrzejczyk 3, Lisewska 3, Cekała 2, Mielczewska 1, Klonowska 1, Karwecka 1, Szopińska. Karne: 3/3. Kary: 6 min. (Sądej, Karwecka, Lisewska).

Sędziowie: Kopiec (Siemianowice) - Zubek (Bytom). Widzów: 400.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)