Górnik Zabrze z szacunkiem przed meczem z beniaminkiem

Śląsk Wrocław będzie pierwszym tej jesieni ligowym rywalem Górnika Zabrze. Podopieczni Patrika Liljestranda do konfrontacji z beniaminkiem podchodzą z szacunkiem.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Wojskowi do najwyższej klasy rozgrywkowej wracają po kilku latach przerwy i w Zabrzu zrobią wszystko, aby środowy wieczór był dla nich udany. - Na pewno nie będzie to łatwy mecz - przyznaje w rozmowie ze SportoweFakty.pl skrzydłowy Górnika, Bartłomiej Tomczak.
Jak doświadczony zawodnik ocenia pierwszego w tym sezonie ligowego rywala? - Latem zespół Śląska objął Piotrek Przybecki. W jego drużynie jest kilku zawodników znanych z Superligi, a wyniki sparingów pokazały, że prezentują się nieźle i będą groźni - mówi zawodnik zabrzańskiej drużyny.

Beniaminka w meczu otwierającym sezon lekceważyć nie można, Górnik do spotkania przystępuje jednak z pozycji zdecydowanego faworyta. Podopieczni Patrika Liljestranda zagrają w składzie bliskim optymalnemu, z powodu urazu na parkiecie zabraknie tylko Tymoteusza Piątka.

- Będziemy chcieli pokazać, że jesteśmy zgrani i dobrze przygotowani do sezonu - deklaruje Tomczak. - Do każdego rywala trzeba podchodzić z szacunkiem. Pamiętajmy jednak, że gramy u siebie, przed własną publicznością. Nie wyobrażam sobie innego wyniku, niż nasza wygrana.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×