Superpuchar Węgier: Mikler pognębił Pick Szeged, MKB Veszprém rozbiło triumfatora Pucharu EHF
Jednostronny przebieg miało starcie MKB Veszprém z Pick Szeged, którego stawką był Superpuchar Węgier. Czwarta drużyna LM rozbiła triumfatora Pucharu EHF 33:24 (17:12).
Wraz z początkiem drugiej odsłony między słupkami Picku Szeged zameldował się Wyszomirski. Reprezentant Polski swoją obecność na parkiecie zaznaczył kilkoma udanymi interwencjami, podrywając kolegów z zespołu do walki. Ci byli jednak tylko tłem dla świetnie grających mistrzów Węgier, którzy momentami wręcz bawili się z odwiecznym ligowym rywalem.
Z drugiej linii bramkę Picku bombardowali Christian Zeitz, Laszlo Nagy i Ilić, a kwadrans przed końcową syreną MKB Veszprem na dziesięciobramkowe prowadzenie wysunął Marguc. Zanosiło się na pogrom, ale gracze Antonio Carlosa Ortegi nie forsowali już jednak tempa, a trener najlepszej węgierskiej drużyny rotował składem, dając okazję do gry zmiennikom. MKB Veszprém zwyciężyło ostatecznie 33:24 i zdobyło pierwsze w tym sezonie trofeum.
MKB Veszprém - Pick Szeged 33:24 (17:12)
MKB Veszprém: Mikler (13 obron), Borbély - Marguc 8/3, Ilić 4, Zeitz 4, L. Nagy 4, Sulić 3, Chema 3, Ruesga 2, Ugalde 2, Nilsson 2, Terzić 1, Ivancsik, Schuch, Gulyás.
Rzuty karne: 3/3
Pick Szeged: Sierra (4 obrony), Wyszomirski (5 obron) - Ancsin 7, Vranjes 5, Balogh 4/2, Ilyes 2, Källman 2, Robledo 2, Bombac 1, Prodanović 1/1, Parrondo, Mindegia, Zubai, Blazević, Vadkerti.
Rzuty karne: 3/7