Paweł Noch: Wierzymy, że wszystko się ułoży

- Problemy organizacyjne klubu kładą się cieniem na naszej pracy, ale próbujemy sobie jakoś z tym radzić - mówi trener Stali Mielec, Paweł Noch.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Przyszłość Czeczeńców wciąż stoi pod znakiem zapytania. Mielecki klub z finansowymi kłopotami boryka się od dłuższego czasu, a negocjacje ze sponsorem trwają. Mimo kłopotów latem kadra zespołu znaczącego uszczerbku nie doznała. Stal opuścili Nikola Dzono, Antonio Pribanić i Lech Kryński, których zastąpili Nebojsa Nikolic oraz Damian Krzysztofik.
Zespół Pawła Nocha okres przygotowawczy przepracował solidnie, choć łatwo nie było. Mielczanie w sierpniu rozegrali dziesięć meczów kontrolnych, pokonując między innymi Górnika Zabrze i Tatrana Presov.

- Problemy organizacyjne klubu kładą się cieniem na naszej pracy, ale próbujemy sobie jakoś z tym radzić. W jakim stopniu będzie to na nas działać w lidze, czas pokaże. Chwała chłopakom za to, że pracują, trenują i grają sparingi - podkreśla szkoleniowiec Stali w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Na przyszłość Noch stara się patrzeć z optymizmem. - Podobno sytuacja ma się poprawić, dlatego wszyscy zdecydowaliśmy się zaczekać - mówi. - Czy tak faktycznie będzie? Trudno jest nam na ten temat rozmawiać. Czekamy na pozytywne wieści. Wierzymy, że wszystko się ułoży.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×