MMTS Kwidzyn przed sezonem

Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki zespołów występujących w PGNiG Superlidze. Poniżej przedstawiamy drużynę MMTS-u Kwidzyn.

Jarosław Kowalski
Jarosław Kowalski

Zmiany kadrowe

Poprzedni sezon byl jednym z najgorszych w historii występów MMTS na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce. Drużyna z Pomorza, która przyzwyczaiła swoich kibiców do miejsca w najlepszej czwórce w kraju, tym razem musiała się zadowolić ósmą lokata. W dużej mierze było to spowodowane duzym osłabieniem zespołu przed sezonem jak i kontuzjami czołowych piłkarzy w trakcie jego trwania.

Maciej Mroczkowski i Michał Peret stracili niemal caly sezon w związku z kontuzjami i dodając do tego zawodników, którzy odeszli, ekipa z Kwidzyna praktyczni grała nową siódemką w polu. Tym razem zadbano o kadrę i po raz pierwszy od dłuzszego czasu można powiedzieć, że MMTS na pewno się nie osłabił.
Z klubem pożegnali się Krzysztof Szczecina, ktory odszedł do zespołu ze Szczecina i Michał Daszek, który zasilił szerego wicemistrza Polski z Płocka. To jedyne ubytki w kwidzyńskiej ekipie. W ich miejsce zakontraktowano Bartosza Dudka oraz Aleksandra Kryszenia - króla strzelców I ligi grupy A. Trzecim bramkarzem będzie młody Marcin Kochański. Dodatkowo postanowiono wzmocnić rozegranie. Na środek pozyskany został Maciej Pilitowski, a na lewej stronie będzię mógł grać Michał Potoczny, który na zasadzie użyczenia będzie występował w Malborku. Możliwe też bedzie w razie potrzeby dołączanie juniorów do kadry pierwszego zespołu.
Król strzelców I ligi zdecydował się na grę w Kwidzynie Król strzelców I ligi zdecydował się na grę w Kwidzynie
Sparingi

W zwiazku z tym, że trener Krzysztof Kotwicki miał do dyspozycji szeroką kadrę od pierwszego treningu mógł zaplanować sporą serię spotkań sparingowych. Pierwszy turniej zostal rozegrany w Gdańsku, na którym kwidzyniacy mierzyli się z Wybrzeżem Gdańsk, Nielbą Wągrowiec i Stalą Mielec. Turniej zakończyli na drugim miejscu odnosząć dwie wygrane i raz przegrywając.

Następnie przyszedł czas tradycyjnie na turniej w Kwidzynie, na którym zaproszone zostały kluby, które w nowym sezonie zagrają w Superlidze. Oprócz beniaminków z Gdańska i Wągrowca były to ekipy ze Szczecina i Lubina. Turniej zakończył się kolejną drugą lokatą, ale można było już zauważyć styl w jakim MMTS ma grać w nowym sezonie. - Silną bronią drużyny mają być kontrataki i na tym będziemy bazować, ale musimy też ciężko popracować w defensywie, by stwarzać sobie takie korzystne sytuacje. Jestem mocno przekonany, że ten zespół w tym roku pokaże na co go stać - powiedział trener kwidzyńskiej ekipy.
Przed MMTS-em były jeszcze turnieje w Dzierżoniowie i Malborku. W pierwszym z nich w memoriale Klempela mierzyli się nie tylko z polskimi zespołami, a sam turniej zakończyli na szóstej pozycji. Po nim kilku graczy ekipy z Pomorza narzekało na kontuzje i sztab szkoleniowy musiał zweryfikować plany przygotowań do sezonu.

Zrezygnowanu z turnieju w Malborku a postanowiono rozegrać jeden sparing we własnej hali przeciwko drużynie z Elbląga, która ukazała dwa oblicza MMTS-u - W pierwszej połowie wyszliśmy nieco zdekoncentrowani, zlekceważyliśmy przeciwnika, a to jest najgorsze w sporcie. Można powiedzieć, że w pierwszej połowie na parkiecie widać było drużynę z zeszłego sezonu, a po przerwie już tą z nowego - stwierdził Krzysztof Kotwicki.

Jak się okazało to nie był jednak ostatni sparing MMTS-u. Na trzy dni przed startem nowego sezonu zmierzyli się jeszcze w Malborku z tamtejszą Pomezanią. Sparing nieoczekiwanie zakończył się bardzo wysoką porażką kwidzyniaków i dał im sporo do myślenia przed pierwszym ligowym spotkaniem.

Czy MMTS powróci do grona najlepszych czterech ekip w Polsce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×