Ciężkie nogi szczypiornistów Chrobrego Głogów
Szczypiorniści Chrobrego Głogów doznali trzeciej sparingowej porażki z rzędu. - Wciąż brakuje nam zgrania w ataku - wyjaśnia trener, Krzysztof Przybylski.
Kamil Kołsut
Zespół z Dolnego Śląska okres przygotowawczy rozpoczął od zwycięstwa w Memoriale im. Ryszarda Matuszaka. Już w następnym tygodniu głogowianie dwa razy ulegli jednak Śląskowi Wrocław, a minionej środy lepsi od Chrobrego okazali się hracze ZTR-u Zaporoże.
Przeciwko Ukraińcom Chrobry zagrał w składzie zbliżonym do optymalnego. Z powodu kontuzji na parkiecie zabrakło Ignacego Bąka, a choroba z udziału w meczu wykluczyła Jakuba Łucaka. Wszyscy pozostali walczyli na pełnych obrotach.
W następnym tygodniu zespół z Dolnego Śląska stanie przed szansą rewanżu na ekipie z Zaporoża. Chrobry ZTR-owi po raz drugi tego lata stawi czoła we wtorek. Następnie podopieczni Przybylskiego wybiorą się na turniej do Jicina, gdzie znów będzie im dane zagrać z zagranicznymi rywalami. Na ligowe parkiety głogowianie wrócą na początku września.