Baltica Summer Cup: Podium nie dla gdynianek - relacja z meczu Vistal Gdynia - Vfl Oldenburg

Sobotnie zwycięstwa Vistalu Gdynia i niemieckiego Vfl sprawiły, że obie siódemki trafiły na siebie w meczu o 3. lokatę. Na najniższym stopniu podium zameldowały się podopieczne Leszka Krowickiego.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
Dwa celnie wykonane rzuty karne otworzyły drugie niedzielne spotkanie o 3. pozycję w turnieju Baltica Summer Cup 2014. Jako pierwsza trafiła Angie Geschke, a po chwili jej wyczyn skopiowała nowa-stara zawodniczka Vistalu Gdynia Magdalena Stanulewicz. O czas przy stanie 4:6 w 10 min. dla Niemek poprosiła druga trenerka zespołu z województwa pomorskiego Loredana Matyka. Ten jednak nie poprawił zbytnio sytuacji polskiej drużyny. Podopieczne Leszka Krowickiego grały niezwykle szybko, a co najważniejsze bardzo skutecznie sukcesywnie budując przewagę.
Po pierwszym kwadransie tablica świetlna wskazywała rezultat 7:10 dla ekipy biało-zielonych. Wystarczyło jednak kilka nieudanych akcji, by tym razem trener Krowicki zaprosił do siebie swoje zawodniczki. Na słowa pochwały w tym fragmencie zawodów zasługiwała Stanulewicz. Skrzydłowa nie myliła się z rzutów karnych i w 22. min. na jej konto zapisanych zostało już 6 trafień. Dzięki temu Vistal złapał z Vfl kontakt (11:12). Trzeba przy tym przyznać, że brązowe medalistki mistrzostw Polski sprowadzając swoją wychowankę z Tczewa zrobiły naprawdę dobry ruch i mogą mieć z niej sporo pożytku. Po drugiej stronie parkietu prym wiodła rozgrywająca Geschke i to głównie dzięki niej Niemki prowadziły przed przerwą 19:15.

Z jedną zawodniczką mniej wybiegły po zmianie stron piłkarki ręczne zza naszej zachodniej granicy. Był to efekt faulu w ostatniej sekundzie pierwszej połowy zespołu Vfl na Katarzynie Janiszewskiej. Wpływu na przebieg meczu nie miało to zbyt wielkiego, bowiem chwilę później na ławkę kar powędrowała Monika Kobylińska. Właściwie od początku drugiej części gra toczona była bramka za bramkę, co mogło cieszyć 5. drużynę Bundesligi. W 45. min. było 21:26 i niewiele wskazywało na to, by coś się miało zmienić. W ostatnim kwadransie zawodów Niemki kontrolowały już boiskowe wydarzenia kończąc mecz z przewagą 3 oczek.

Vistal Gdynia - VfL Oldenburg 28:31 (15:19)

Vistal: Osińska, Kordowiecka - Janiszewska 5, Niedźwiedź 5, Galińska, Dorsz 1, Kobylińska 7, Stanulewicz 6, Kulwińska 4.
Karne: 7/8
Kary: 6 min.

Vfl: Renner, Wester - Schnack 6, Deters 2, Birke 3, Müller 3, Wenzl 6, Svendsen, Hartstock 1, Geschke 10.
Karne: 6/6
Kary: 10 min.

Kary: Vistal - 6 min. (Kulwińska - 2 min., Niedźwiedź - 4 min.); Vfl - 10 min. (Birke - 2 min., Wenzl, Hartstock - po 4 min.).

Sędziowie:
Bąk, Ciesielski (Zielona Góra).
Widzów: 200.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×