Niegroźne urazy w Górniku Zabrze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szczypiorniści Górnika Zabrze mecze sparingowe z Tatranem Presov okupili serią drobnych kontuzji. Urazy podopiecznych Patrika Liljestranda okazały się jednak niegroźne.

Do pierwszych tego lata sparingowych testów brązowi medaliści ostatnich mistrzostw Polski przystąpili w miniony piątek. Zabrzanie z zagranicznym przeciwnikiem rozegrali dwa mecze, raz gości pokonując i raz kończąc towarzyskie starcie porażką. Problemów zdrowotnych w trakcie boiskowej rywalizacji nabawiło się trzech zawodników Górnika. [ad=rectangle] Najgroźniej wyglądał uraz Mariusza Jurasika. Doświadczony szczypiornista został trafiony w oko. - Mariusz kontrolnie udał się jeszcze tego samego dnia na ostry dyżur, gdzie został dokładnie zbadany. Na szczęście oko zostało urażone tylko powierzchownie. Za trzy dni powinien być w pełni sił - uspokaja fizjoterapeuta Górnika, Rafał Biliński.

Już w poniedziałek na treningu powinien pojawić się Aleksandr Tatarnicew. Nowy nabytek Górnika podczas jednego z boiskowych stać został trafiony kolanem w głowę. Lada dzień do zajęć z resztą zespołu wróci także Patryk Kuchczyński, który w piątek nadciągnął mięsień pachwiny.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)