Wybrzeże przed inauguracją może zagrać trzy razy z MMTS-em. "Im więcej gry, tym lepiej dla nas"

Wybrzeże Gdańsk ma za sobą pierwszy tydzień przygotowań. Czerwono-biało-niebiescy podczas sparingów mogą nawet trzy razy zmierzyć się z drużyną, z którą zagrają na inaugurację.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Od początku przygotowań, nie wszyscy zawodnicy Wybrzeża Gdańsk trenowali na pełnych obrotach. - Niepokoi nas tylko zdrowie Huberta Korneckiego. Podleczył się i wraca do treningów. U Krzysztofa Mogielnickiego odezwała się stara kontuzja pleców. W jego przypadku chyba znaleźliśmy wyjście, by jego dyspozycja fizyczna szła w dobrą stronę. Od początku ciężko pracujemy i jest się z czego cieszyć - powiedział Damian Wleklak.
W drugiej rundzie z kontuzją zmagał się obrotowy czerwono-biało-niebieskich, Łukasz Rogulski. - Jeśli chodzi o Łukasza Rogulskiego, to kontrolujemy jego dolegliwości mięśniowo-nerwowe. Ma indywidualne treningi i potrafimy rozwiązać problemy z kręgosłupem. Zapowiada się na to, że wszystko będzie ok - dodał szkoleniowiec.

Wybrzeże sezon zainauguruje w Kwidzynie. Co ciekawe mimo to, oba zespoły zagrają u siebie na turniejach przedsezonowych i być może zmierzą się ze sobą podczas Memoriału Klempela w Dzierżoniowie. - Wydaje mi się, że nie ma to większego znaczenia. Ci co grają na turniejach, znają się nawzajem od dawna. Im więcej gry, tym lepiej dla nas. W ubiegłym sezonie też dużo razy mierzyliśmy się z MMTS-em. Nikt nie wie jak wypadnie inauguracja - zauważył Wleklak.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×