Chrobry poszuka nowego bramkarza? Przybylski zaprzecza

Po rozwiązaniu kontraktu z Michałem Świrkulą w kadrze Chrobrego Głogów pozostało zaledwie dwóch bramkarzy. Trener Krzysztof Przybylski zaprzecza informacjom nt. poszukiwań nowego golkipera.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Pomna sporych problemów z obsadą bramki w sezonie 2013/14, ekipa z Dolnego Śląska do nowych rozgrywek przystąpić miała z trzema golkiperami. Doświadczonych Rafała Stacherę oraz Michała Świrkulę uzupełniać miał młody Michał Kapela, co potwierdzał na początku lipca trener Krzysztof Przybylski. - Będzie większa rywalizacja, to specyficzna pozycja. Na pewno wyjdzie nam to na dobre - mówił wówczas.
Przybylski nie mógł jednak przewidzieć, że stan zdrowia powracającego do treningów po operacji kolana Świrkuli nie pozwoli mu na dalsze uprawianie sportu. 32-latek rozpoczął zajęcia z Chrobrym, lecz ze względu na dalsze problemy z kolanem, zmuszony był zrezygnować z gry. Na początku sierpnia klub rozwiązał z nim umowę.

W obliczu problemów Świrkuli, głogowska drużyna pozostała z zaledwie dwoma bramkarzami. To rozpoczęło spekulacje dotyczące sprowadzenia nowego golkipera, a w kuluarach zaczęto mówić o możliwym zatrudnieniu Vladimira Bozicia. Trener Przybylski zdecydowanie uciął jednak wszelkie dywagacje.

- Mamy dwóch bramkarzy. Jest Rafał Stachera, jest też Michał Kapela i z tymi dwoma bramkarzami zostajemy. Na razie nic w tej kwestii nie zanosi, by mogło dojść do jakiś zmian - powiedział opiekun Chrobrego.

Głogowianie we wtorek rozegrają kolejny mecz kontrolny, będący elementem przygotowań do nowego sezonu. W Dzierżoniowie ekipa trenera Przybylskiego zmierzy się z ZTR-em Zaporoże.

Chrobry Głogów latem bez Ignacego Bąka

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×