MMTS faworytem w starciu z Chrobrym?
Ostatnim rywalem MMTS-u Kwidzyn w tym sezonie będzie zbierający ostatnio "cięgi" - Chrobry Głogów. - Musimy zagrać tak, jak w Kwidzynie z Pogonią. Wtedy mamy szansę - ocenia Antoni Łangowski.
Krzysztof Kempski
Nie będą zbyt miło wspominać ostatniego spotkania podopieczni Krzysztofa Kotwickiego, kiedy to, mając dobrą zaliczkę przed rewanżem, wysoko polegli Gaz-System Pogoni Szczecin. - Trzeba sobie powiedzieć, że w pierwszej połowie, w ataku, zaprezentowaliśmy antypiłkę ręczną. Tak nie można grać. Popełnialiśmy proste błędy. Każdy jakoś sam chciał zdobyć bramki, a Pogoń bardzo dobrze stanęła w obronie i wykorzystywała wszystko, co się dało - powiedział na łamach portalu SportoweFakty.pl Antoni Łangowski.
Jak zagra MMTS w ostatnim spotkaniu na własnym terenie?
- Wracając do głogowian to myślę, że mamy szanse. Musimy po prostu zagrać tak, jak zagraliśmy w Kwidzynie z Pogonią i nie zrobić tego samego błędu, co w tamtym pamiętnym starciu - kończy "Tolek".Pytaniem bez odpowiedzi pozostanie to, na ile obie siódemki są się w stanie na te dwa ostatnie spotkania zmobilizować. Wiadomo, że nie ma lepszej motywacji niż gra o jakąś stawkę. Tutaj chodzi już tylko o dogranie sezonu do końca. W dodatku otwiera się okres transferowy i żaden szczypiornista nie zaryzykuje zdrowia nie będąc pewnym, w którym klubie ostatecznie zakotwiczy.