Damian Kostrzewa: Cieszę się z otrzymanych minut
Ponad dwadzieścia minut spędził na parkiecie w wygranym meczu z Czechami Damian Kostrzewa. Skrzydłowy PGE Stali Mielec jest zadowolony z szansy, jaką otrzymał od trenera Michaela Bieglera.
Kostrzewa od dłuższego czasu znajduje się w kręgu zainteresowania niemieckiego selekcjonera, kilkukrotnie otrzymując powołania na zgrupowania reprezentacji Polski. W listopadzie minionego roku Biegler wziął 25-letniego skrzydłowego na turniej Supercup w Niemczech, tam jednak Kostrzewa występował jako zmiennik Kamila Syprzaka na kole. Teraz nareszcie otrzymał szansę gry na swojej nominalnej pozycji.
- Można powiedzieć, że to dla mnie trochę nowość w kadrze - mówił z uśmiechem po ostatnim gwizdku kończącego rywalizację podczas Turniej Kwietniowego w Lublinie meczu z Czechami. Skrzydłowy PGE Stali pojawił się na parkiecie na początku drugiej połowy i zaliczył ponad dwudziestominutowy występ. - Cieszę się z tej szansy i z minut, jakie otrzymałem od trenera. Grałem w ataku i w obronie, tak że mogę być zadowolony z występu, jak i z wygranej - dodał.Mimo że podczas turnieju w Lublinie Kostrzewa pozostał w cieniu dwóch innych lewoskrzydłowych - Adama Wiśniewskiego oraz Wojciecha Gumińskiego, to jak zapewnia, nie odpuści walki o miejsce w drużynie narodowej. - Czeka nas spora rywalizacja, ale na pewno dam z siebie wszystko. Mówimy o reprezentacji, tu nie ma odpuszczania - zakończył król strzelców PGNiG Superligi z sezonu 2012/13.