Spacerek mistrzów - relacja z meczu Macedonia - Hiszpania
Reprezentacja Hiszpanii bez większych problemów w ostatnim meczu fazy grupowej pokonała Macedończyków. Podopieczni Manolo Cadenasa zapewnili sobie tym samym awans do półfinału mistrzostw Europy.
- Musimy skupić się na Macedończykach i zagrać znacznie lepiej, niż w poniedziałkowym meczu z Austrią - nie krył przed pierwszym gwizdkiem skrzydłowy mistrzów świata, Victor Tomas. Jego zespół w trakcie tego turnieju przegrał tylko jeden mecz, ewentualna wpadka i porażka mogła jednak spowodować, że podopieczni Manolo Cadenasa sensacyjnie zakończyliby swój udział w europejskim czempionacie na drugiej rundzie.
Ekipa z Bałkanów początkowo postawiła Hiszpanom trudne warunki. Od pierwszych minut Macedończycy prezentowali handball ambitny i odważny. Pod nieobecność mającego problemy zdrowotne Kirila Lazarova ciężar zdobywania bramek rozłożył się na całej drużynie, a między słupkami nieźle spisywał się Borko Ristovski. Po kwadransie na tablicy świetlnej wciąż widniał wynik remisowy, choć z 50-procentową skutecznością rzuty rywali odbijał świetnie dysponowany tego dnia Jose Manuel Sierra.Arcyistotna dla losów pierwszej połowy była sytuacja sam na sam, którą zmarnował Dejan Manaskov. Niepowodzenie rywali napędziło grę Hiszpanów, a kluczowe role pod bramką Ristovskiego odgrywali Joan Canellas i Julen Aguinagalde. Kontry oraz skuteczne prowadzenie szybkich ataków sprawiło, że na przerwę gracze Cadenasa schodzili z trzema trafieniami zaliczki.
W drugiej połowie gra Macedończyków zacięła się już kompletnie. Pierwszy kwadrans po przerwie ekipa z Bałkanów naznaczyła zdobyciem czterech bramek. Pod drugim polem karnym gry dali z kolei Canellas i Jorge Maqueda, dzięki którym w pewnym momencie przewaga mistrzów świata urosła nawet do do siedmiu trafień.
Ekipę Ivicy Obrvan do przodu pociągnął dopiero jeden z macedońskich bohaterów turnieju, Filip Mirkulovski. Nawet jego dobra postawa nie pozwoliła jednak drużynie z Bałkanów w zmniejszeniu strat. Przewaga Hiszpanów rosła z akcji na akcję, a na listę strzelców wpisywali się kolejni gracze. Swój dorobek strzelecki w końcowych minutach mocno poprawił zwłaszcza Antonio Garcia, w krótkim okresie czasu do siatki trafiając cztery razy. Mistrzowie świata zwyciężyli na luzie i w piątek zagrają z Francuzami o miejsce w wielkim finale.
Macedonia - Hiszpania 22:33 (12:15)
Macedonia: Ristovski (6/25 - 24%), Angelov (4/18 - 22%) - Manaskov 4/1, Stiolov 4, Mitkov 1, Jonovski, Mirkulovski 7, Markovski, Markoski, Dimovski 1, Pribak 2, Georgievski 2, Ojleski 1/1.
Karne: 2/3.
Kary: 10 min.
Hiszpania: Sierra (13/32 - 41%), Perez de Vargas (3/6 - 50%) - Gurbindo 1, Rocas 1, Maqueda 4, Tomas 5/1, Entrerrios 1, Sarmiento 1, Aguinagalde 4, Ugalde 2, Andreu, Canellas 6/1, Morros, Garcia 4, Rivera 1, Guardiola 3.
Karne: 2/2.
Kary: 0 min.
Kary: Macedonia - 10 min. (Markovski - 4 min., Markoski, Pribak, Stoilov - 2 min.).
Tabela grupy I
ME 2014: Grupa I