LM: Sensacja w Skopje, Metalurg uratował remis z Wacker Thun! Aalborg bliski zatrzymania Flensburga

Wacker Thun miał na widelcu Metalurg Skopje, lecz Macedończycy zdołali uratować punkt. Krok od niespodzianki w starciu z Flensburgiem był z kolei AaB Aalborg. Pewne zwycięstwo odniosło w Mińsku PSG.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski

Tego nikt się nie spodziewał! Ćwierćfinalista poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, Metalurg Skopje na własnym terenie zaledwie zremisował (i to w szczęśliwych okolicznościach) ze
szwajcarskim Wacker Thun, który przed wizytą w stolicy Macedonii legitymował się kompletem porażek. Ekipa Lino Cervara z Helwetami miała rozprawić się bezproblemowo, w poprzedniej kolejce rozbiła bowiem Vardar.

Wydarzenie na boisku przybrały jednak nieoczekiwany przebieg. Utrapieniem Macedończyków był lewy rozgrywający Lukas von Deschwanden oraz dokonujący istnych 'cudów" w bramce Marc Winkler i do przerwy w hali Borisa Trajkovskiego panował szok i niedowierzanie. Oczy ze zdumienia macedońscy kibice przecierali w 51. minucie po trafieniu Markusa Hussera - przyjezdni prowadzili 21:18 i sensacja wisiała w powietrzu! Goście mogli dobić skopijczyków lecz z linii 7 metrów mylili się kolejno Stefan Huwyler i Luca Linder. Sprawy w swoje ręce wziął Renato Vugrinec i ostatecznie Metalurg szczęśliwie (w ostatniej minucie przegrywał jeszcze 22:24) uratował się przed porażką. To pierwsze punkty mistrza Szwajcarii w LM. - Zwycięstwo w Mińsku da nam szansę, aby fazę grupową zakończyć na drugim miejscu - mówił Philippe Gardent, opiekun PSG przed konfrontacją z Dinamo, do której mistrzowie Francji przystępowali bez Mikkela Hansena. Podopieczni Borisa Denicia dzielnie trzymali się jedynie do piętnastej minuty spotkania. Po bramce w 18. minucie Jakova Gojuna PSG prowadziło już 13:9 i o przerwę na żądanie poprosił opiekun Dinama. Paryżanie nie pozwolili jednak gospodarzom rozwinąć skrzydeł, do czego walnie przyczynił się udanymi paradami Jose Manuel Sierra. Do przerwy PSG schodziło mają pięć bramek przewagi.

W drugiej odsłonie przyjezdni z zimną krwią punktowali rywala, z biegiem czasu powiększając zaliczkę. Kwadrans przed końcową syreną na tablicy wyników było już 28:21. Cztery z rzędu bramki szybko rzuciło jednak Dinamo, co zwiastowało dalszej emocje w meczu. Jak się później okazało, na więcej ekipy Borisa Denicia nie było stać. Riposta gości była błyskawiczna, a marzenia Białorusinów o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej rozwiał kwartet Mladen Bojinović, Marko Kopljar, Igor Vori i Daniel Narcisse, zdobywając łącznie 28 z 35 rzuconych przez PSG bramek.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Bardzo ciekawe i niezwykle emocjonujące widowisko miało miejsce w Aalborgu, gdzie mistrzowie Danii podejmowali pretendenta do gry w Final Four, SG Flensburg-Handewitt. Mecz rozpoczął się wybornie dla Skandynawów, genialnie między słupkami duńskiej drużyny spisywał się Richard Kappelin, a ekipa Nicolaja Jacobsena w 15. minucie po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Havarda Tvedtena prowadziła 8:4! Wikingowie otrząsnęli się po fatalnym starcie i za sprawą bombardującego bramkę Duńczyków z drugiej linii Holgera Glandorfa. w 24. minucie wyrównali stan meczu, by do szatni schodząc z najniższą możliwą zaliczką.

Po przerwie ostro we znaki defensywie Aalborga dał się również Drasko Nenadić, brat Petara grającego w Orlen Wiśle Płock. Serbski rozgrywający w 47. minucie wyprowadził Wikingów na najwyższe w meczu prowadzenie - 23:19. Skandynawowie postawili wszystko na jedną kartę i... zaczęli bronić każdy swego. Taktyka zaczęła przynosić wymierne korzyści - zespół do walki poderwali Kappelin (obronił 2 z 3 rzutów karnych) i Johan Jakobsson. Za sprawą 18-letniego Christiana Jensena 120 sekund przed końcem gospodarze doprowadzili do remisu! W finalnych fragmentach emocje sięgnęły zenitu, rozstrzygające trafienie zdobył z rzutu karnego Steffen Weinhold. Ostatnie słowo mogło należeć do Aalborga, lecz ich próba spaliła na panewce.

Wyniki niedzielnych spotkań 7. kolejki Ligi Mistrzów:

Grupa B THW Kiel - Orlen Wisła Płock 34:25 (16:11) Najwięcej bramek: dla THW Kiel - Aron Palmarsson 8, Filip Jicha, Marko Vujin - po 6; dla Wisły - Petar Nenadić 9, Marcin Lijewski 5.

Liga Mistrzów gr. B

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Paris Saint-Germain HB 14 13 0 1 455:385 26
2 MOL-Pick Szeged 14 9 2 3 411:397 20
3 SG Flensburg-Handewitt 14 7 1 6 378:370 15
4 HBC Nantes 14 5 4 5 421:408 14
5 HC Motor Zaporoże 14 5 1 8 413:412 11
6 RK PPD Zagrzeb 14 4 3 7 359:388 11
7 Skjern Handbold 14 3 2 9 398:439 8
8 Celje Pivovarna Lasko 14 3 1 10 380:416 7

Grupa C
Dinamo Mińsk - Paris Saint-Germain 29:35 (14:19)
Najwięcej bramek: dla Dinamo - Uros Bundalo 7, Dzianis Rutenka 5, Damir Doborac 4 ; dla PSG - Mladen Bojinović 8, Marko Koplar, Igor Vori - po 7, Daniel Narcisse 6.

Metalurg Skopje - Wacker Thun 24:24 (11:14) Najwięcej bramek: dla Metalurga - Renato Vugrinec 7, Pavel Atman 5; dla Wacker -  Lukas von Deschwanden 8, Markus Husser, Thomas Rathgeb - po 4.

Liga Mistrzów gr. C

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Bjerringbro-Silkeborg 10 8 0 2 323:273 16
2 Sporting CP Lizbona 10 7 0 3 304:277 14
3 Tatran Preszów 10 7 0 3 278:268 14
4 Czechowskie Niedźwiedzie 10 4 0 6 280:279 8
5 Besiktas Mogaz Stambuł 10 3 0 7 255:289 6
6 Metalurg Skopje 10 1 0 9 246:300 2

Grupa D AaB Aalborg Handbold - SG Flensburg-Handewitt 26:27 (13:14) Najwięcej bramek: dla Aalborga - Havard Tvedten, Johan Jakobsson - po 6, Morten Slundt 4; dla Flensburga - Holger Glandorf, Thomas Mogensen - po 7, Drasko Nenadić 6.

Liga Mistrzów gr. D

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Dinamo Bukareszt 10 7 0 3 293:280 14
2 Orlen Wisła Płock 10 7 0 3 278:250 14
3 Elverum Handball 10 6 1 3 278:272 13
4 Abanca Ademar Leon 10 5 2 3 252:251 12
5 Riihimaeki Cocks 10 2 2 6 246:269 6
6 Wacker Thun 10 0 1 9 268:293 1

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×